Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korki w Kielcach już do zniesienia

ATA
Aleksander Piekarski
Dzisiejszy dojazd do pracy przez budowany węzeł Żytnia w Kielcach nie był tak straszny jak środowy powrót do domu. Wielu kierowców wybrało inne trasy albo wyjechali dużo wcześniej, aby zdążyć przed największym natężeniem ruchu.

Gigantyczne zatory w Kielcach po zmianie ruchu wokół węzła "Żytnia" (zdjęcia) - czytaj więcej

- Wyjechałam z osiedla Pod Dalnią o godzinie 6.36, aby zdążyć do pracy na 7.15 na IX Wieków Kielc. Jechałam 14 minut. Byłam zaszokowana brakiem korków. Pewnie później, po godzinie 7 było gorzej - powiedziała nam pani Mirka. - Po południu zamierzam jednak wracać do domu przez Kościuszki, Słowackiego i Krakowską, aby uniknąć stania na Czarnowskiej i Żelaznej.
Drogowcy przyznają, że rano korki nie były duże.

- Było lepiej niż w środę po południu. Niewielki korek zrobił się na Grunwaldzkiej, do wysokości ulicy Różanej. Inie drogi dochodzę do węzła Żytnia nie były zatłoczone. Większy niż zwykle był ruch na ulicy Krakowskiej, ale do zatoru nie doszło - przyznaje rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło.

Dyspozytor ruchu w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji potwierdza, że poranny szczyt na drogach nie był tak straszny jak kierowcy się obawiali. - Najgorzej było między 7 a 8 godziną. Autobusy, które musiały pokonać kilka ulic z zatorami miały po kilkanaście minut spóźnienia. Poza Grunwaldzką korkowała się Łódzka, bo wielu kierowcy tędy chciało dojechać do Ślichowic czy z osiedla do centrum, omijając węzeł "Żytnia". Stało się także na Warszawskiej w rejonie skrzyżowania z ulicą Starą, gdzie jest zwężenie drogi - informuje dyspozytor ruchu.

Między godziną 15 - 16 ruch przez węzeł Żytnia odbywał się bez problemów. Wszystkie dojazdy były wolne od korków, tylko na Grunwaldzkiej utrzymywał się krótki zator, tak jak rano od ulicy Różanej. Powstaje on z powodu autobusów, bo na tym odcinku nie ma zatok i zatrzymują się na wąskiej jezdni. Inne samochody muszą czekać aż pasażerowie wsiądą i wysiądą.

Po godzinie 16 zaczęły się tworzyć korki od strony Żytniej. Sytuacja po południu była bardzo zmienna i kierowcy nie mogli mieć pewności, na jaką trafią w rejonie skrzyżowania Żytniej, Żelaznej, Armii Krajowej i Grunwaldzkiej.

Wielu kierowców wybrało przejazd ulicami Jesionową, Łódzką, Pawią i Jagiellońską, które przez cały dzień były zakorkowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie