Korona Kielce- Legia Warszawa 1:3

Korona Kielce – Legia Warszawa 1:3 (1:1)

Bramki: 1:0 Łukasz Sierpina 42, 1:1 Guilherme 45+1, 1:2 Michał Kucharczyk 55, 1:3 Nemanja Nikolić 59.

Korona: Trela – Gabovs (75. Przybyła), Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak – Sierpina, Fertovs, Jovanović Ż, Aankour (67. Cebula), Pawłowski Ż (67. Filipczuk) – Cabrera.

Legia: Kuciak – Bereszyński, Lewczuk, Pazdan, Brzyski – Jodłowiec Ż, Vranjes (78. Furman), Guilherme, Kucharczyk – Nikolić (73. Piech), Prijović.

Sędziował: Daniel Stefański z Bydgoszczy. Widzów: 9136 (najwyższa frekwencja w tym sezonie na Kolporter Arenie).

Od początku mecz był zacięty i emocjonujący. W 5 minucie bardzo ładnym strzałem popisał się Bartłomiej Pawłowski, ale Dusan Kuciak końcami palców wybił piłkę na rzut rożny. W 9 minucie na brawa od kieleckich kibiców zasłużył Dariusz Trela, który w groźnej sytuacji uprzedził Michała Kucharczyka. W 12 minucie indywidualną akcją popisał się Airam Cabrera, minął Michała Pazdana, Kuciaka i…nie trafił do pustej bramki. Szkoda, bo była to bardzo ładna akcja w wykonaniu Hiszpana. W 35 minucie po strzale Pawłowskiego Kuciak instynktownie odbił piłkę, ratując Legię od utraty bramki.

W 42 minucie na Kolporter Arenie zapanowała ogromna radość. Rzut wolny wykonywał Nabil Aankour. Uderzył ładnie, technicznie, Kuciak odbił piłkę. Jako pierwszy dopadł do niej Łukasz Sierpina i strzałem z kilku metrów umieścił ją w bramce. To pierwszy gol tego zawodnika w ekstraklasie. Niestety, kielczanie nie utrzymali prowadzenia do końca pierwszej połowy. W doliczonym czasie gry strzałem z dziesięciu metrów do wyrównania doprowadził Guilherme. Przed przerwą obie drużyny mogły jeszcze podwyższyć wynik, ale w rolach głównych wystąpili bramkarze - Kuciak i Trela.

Druga połowa nie była już tak dobra w wykonaniu Korony. Ułożyła się ona po myśli Legii. W 55 minucie Michał Kucharczyk uwolnił się spod opieki Vladislavsa Gabovsa i strzałem w długi róg pokonał Trelę. W 59 minucie było już 1:3. Trela źle wybił piłkę. Trafiła ona do Nemanji Nikolicia i ten technicznym strzałem przerzucił piłkę nad bramkarzem Korony. To była 21. bramka tego zawodnika w tym sezonie.

Kielczanie próbowali odrobić straty, ale nie dochodzili już do takich pozycji strzeleckich jak w pierwszej połowie. Korona przegrała 1:3 i zakończyła tegoroczne występy w ekstraklasie z dorobkiem 24 punktów. Teraz w rozgrywkach nastąpi przerwa. Kolejny mecz kielczanie rozegrają 15 lutego – na wyjeździe zmierzą się z Pogonią Szczecin.

Wkrótce więcej informacji.