Korona Kielce zagra z Ruchem Chorzów w PKO BP Ekstraklasie. Trener Kamil Kuzera zapowiada duże zmiany personalne i taktyczne. Zobacz wideo

W kadrze Korony Kielce na mecz z Ruchem zabraknie tylko Kyryło Petrowa i Jakuba Łukowskiego. Drobny uraz zgłaszał Mateusz Czyżycki, ale powinien być gotowy na niedzielne spotkanie. - Mateusz ostatnio narzekał na ból ścięgna achillesa. Tu sprawa jest pod kontrolą, ale musimy się tym zająć. Będzie musiał sobie z tym poradzić i dociągnąć do końca sezonu - powiedział Kamil Kuzera.

Szkoleniowiec Korony Kielce jest zadowolony z rywalizacji w swoim zespole. Zapowiada również duże zmiany personalne i taktyczne.

- Mamy duży ból głowy na dzień dzisiejszy. Ta rywalizacja zawsze ciągnie zespół do góry i mamy problem ze złożeniem wyjściowej jedenastki. Punktowo jest nieźle, ale nadchodzące 3-4 tygodnie dadzą nam odpowiedź, gdzie chcemy iść. Można spodziewać się dużych zmian, zarówno taktycznych, jak i personalnych. Wczoraj miałem już w głowie plan na to spotkanie, ale dziś zmieniłem wizję, dotyczącą taktyki w tym spotkaniu - powiedział.

Szkoleniowiec "Złocisto-Krwistych" nie lekceważy zespołu Chorzowa, pomimo niskiej pozycji w tabeli "Niebieskich". Ruch zajmuje 17. miejsce i ma na koncie dziewięć punktów, czyli o siedem mniej, niż będąca na 14. lokacie Korona.

- Patrząc na poziom Ekstraklasy, dzisiaj są w miejscu, w jakim są. Nie brakuje im jednak zaangażowania, bo dla niektórych chłopaków to życiowa szansa, żeby się pokazać w Ekstraklasie. Wiemy, w jakich aspektach Ruch czuje się mocny i na co musimy być przygotowani. W tej lidze możemy wygrać i przegrać z każdym. Organizacja zespołu jest na dobrym poziomie i w takich spotkaniach decydują detale. Przed nami trudny mecz. Znamy swoje atuty i jeżeli zrealizujemy plan, to ułożymy go po swojej myśli. To będzie podobny mecz do tego z Puszczą - dodał trener Korony.

Kapitan Korony Kielce, Miłosz Trojak, niegdyś występował w Ruchu Chorzów, spędził w nim siedem lat. W pierwszej drużynie chorzowan rozegrał 40 meczów: 27 w pierwszej lidze, 12 w Ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski.

- Na Stadionie Śląskim byłem na kilku meczach, ale tylko jako kibic. Grałem w Ruchu siedem lat, teraz wracam i to spotkanie będzie dla mnie szczególnie ważne. Nadchodzący mecz będzie dużym świętem piłkarskim. My jedziemy jednak tylko po trzy punkty i zamierzamy to święto Ruchowi popsuć - powiedział.

Obrońca złocisto-krwistych jest bardzo pewny kieleckiego zespołu.

Ta drużyna ma ogromna jakość. Bardzo wierzę w ten zespół, bo jesteśmy lepsi, niż w poprzednim sezonie. Samymi remisami jednak nie osiągniemy celu. Nasza gra wygląda lepiej, niż to, jak punktujemy. Szkoda zwłaszcza tych spotkań z Jagiellonią i Piastem, bo z przebiegu spotkania byliśmy lepsi - dodał Trojak, który jest w kręgu zainteresowań trenera reprezentacji Polski, Michała Probierza.

- Bardzo się cieszę, że moja gra została zauważona przez selekcjonera kadry narodowej. Trener Probierz w przeciwieństwie do poprzednika jeździ na mecze PKO BP Ekstraklasy i obserwuje piłkarzy z naszej ligi. Dla mnie to duży impuls do dalszej, cięższej pracy. Ze swojej strony zrobię wszystko, by grać jak najlepiej w Koronie, a w efekcie otrzymać powołanie. Każdy, kto zaczynał grę w piłkę, marzył o występie w reprezentacji z orzełkiem na piersi. Bardzo chciałbym spełnić to marzenie - dodał Trojak.

Korona Kielce zmierzy się w wyjazdowym meczu z Ruchem Chorzów w 16 kolejce PKO BP Ekstraklasy. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Śląskim w niedzielę 26 listopada. Początek meczu o godzinie 15.

Więcej o Koronie Kielce.