Koronawirus spowoduje masowe zwolnienia? Sprawdziliśmy co się dzieje w Urzędach Pracy w Kielcach - Miejskim i Powiatowym

Sytuacja w Kielcach
Jak dotąd do Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach wpłynęła tylko jedna informacja o planowanym, ale tylko ewentualnym zwolnieniu 58 osób w kieleckiej firmie produkcyjnej.

Jak informuje Monika Snopek - doradca zawodowy w tym urzędzie, to od wielu miesięcy nowa sytuacja. - Ostatnie zwolnienie grupowe miało miejsce w Kielcach osiem miesięcy temu. Na bieżąco monitorujemy sytuację na kieleckim rynku pracy i z naszych obserwacji wynika, że mimo rozwoju epidemii w marcu pracodawcy nie wykonywali żadnych ruchów kadrowych. Sytuacja może się jednak zmienić - informuje.

Miejski Urząd Pracy w Kielcach nie odnotował w ostatnim miesiącu także zwiększonej liczby bezrobotnych. - Dla porównania: w styczniu bieżącego roku zarejestrowano w naszym urzędzie 975 osób bezrobotnych, w lutym 707, a w marcu 677. Te dane nie pokazują na szczęście na razie niczego niepokojącego. Jeżeli będą zwolnienia w firmach, to prawdopodobnie dopiero za kilka tygodni – informuje Zbigniew Brzeziński z Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach.

Jak jest w powiecie kieleckim?
Powiatowy Urząd Pracy w Kielcach do końca marca nie otrzymał żadnego zgłoszenia o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w firmach działających na terenie powiatu kieleckiego.

- Prawdopodobnie przedsiębiorcy czekają z takimi decyzjami nie tylko na rzetelne prognozy odnośnie przebiegu epidemii, ale i wejście w życie konkretnej pomocy dla firm w ramach Tarczy Antykryzysowej. Wtedy podejmować będą decyzje. Na razie, moim zdaniem, jest na to za wcześnie. Jako urząd spodziewamy się jednak, że niestety, dojdzie do zwolnień grupowych na terenie naszego działania urzędu. Spodziewamy się, że może to nastąpić w drugiej połowie kwietnia, w maju – mówi Grzegorz Piwko – dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach.

Jak informuje dyrektor, jeśli chodzi o indywidualnych bezrobotnych, którzy zgłaszają się w ostatnich tygodniach do rejestracji w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kielcach, to w marcu zaobserwowano gwałtowny skok ich liczby w dniach 11-13 marca, kiedy to w ciągu zaledwie dwóch dni zarejestrowało się w urzędzie 90 osób, w tym większość bez prawa do zasiłku. W kolejnych tygodniach liczba osób rejestrowanych wynosiła 70 na tydzień i dotyczyła osób z prawem do zasiłku. - Ten skok rejestrujących się bezrobotnych bez prawa do zasiłku, w połowie marca, to prawdopodobnie gwałtowny powrót ludzi z zagranicy, tuż przed zamknięciem granic – informuje Grzegorz Piwko.

Cisza przed burzą?Czy marzec był na świętokrzyskim rynku pracy tylko ciszą przed burzą zwolnień i czy koronawirus zdziesiątkuje firmy i pracowników - zapytaliśmy naszego eksperta doktora Sławomira Pastuszkę, adiunkta na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach.

- Można powiedzieć, że koronawirus jest testerem kondycji przedsiębiorstw i dojrzałości menadżerskiej przedsiębiorców. Niestety, moim zdaniem, skutki pandemii, mimo dobrych wyników i dobrego zarządzania firmami będą odczuwalne przez większość firm, które już notują spadek obrotów i zamówień. Wiele zależy od tego, jak długo potrwa ten kryzys: im dłużej, tym gorzej. Chcąc przetrwać, pracodawcy szukają i szukać będą różnych form oszczędności, w tym także na kosztach zatrudnionych pracowników. Najszybciej i najboleśniej skutkami koronawirusa zostaną dotknięte osoby zatrudnione na umowach cywilnoprawnych i samozatrudnione. Gdy nie świadczą pracy, nie zarabiają, nie mają żadnych uprawnień do urlopu. Niestety, jest to w naszym regionie dość pokaźna grupa. Głównie pracuje w turystyce, gastronomii, w usługach telefonicznych, pomocniczych. Wśród nich są także obywatele Ukrainy, którzy w normalnych czasach w istotny sposób uzupełniają krajowy i lokalny rynek pracy. Kolejną grupą zagrożonych zwolnieniami mogą być osoby, co do których pracodawca miał już wcześniej zamiary rozstania się z różnych względów, kryzys przyspieszył podjęcie takich. Pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę prawdopodobnie w pierwszym rzędzie będą wysyłani na urlopy płatne, ewentualnie bezpłatne w ramach tak zwanych przestojów. W mojej ocenie decyzje pracodawców w kwestii reagowania na skutki kryzysu muszą być stanowcze, ale i bardzo przemyślane. Definitywne rozstanie się z pracownikiem może i uchroni przedsiębiorstwo przed dużymi kłopotami finansowymi, ale utrudni, a może wręcz uniemożliwi odrabianie strat po powrocie sytuacji do normalności. Przecież wtedy przedsiębiorstwa nie będą w stanie utrzymać swojej pozycji na rynku bez wykwalifikowanych, doświadczonych pracowników. Pamiętamy, że jeszcze niedawno przedsiębiorcy zgłaszali problem braku wykwalifikowanych rąk do pracy. Sytuacja ta zatem jest swoistym papierkiem lakmusowym odpowiedzialności i dojrzałości menadżerskiej przedsiębiorców - na ile będą oni w stanie przetrwać i przeprowadzić firmę przez „koronakryzys”, by mogła przynosić dochody jej właścicielowi i pracownikom. Oczywiście bez wsparcia państwa wiele firm nie ma żadnych szans na przetrwanie.

Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]

Polecamy: Epidemia koronawirusa - raport minuta po minucie najnowszych informacji dotyczących wirusa w Polsce i na świecie

Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony

Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie

• Jakie są objawy koronawirusa?

Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:

• Mycie dłoni ochroni przed koronawirusem? Specjalista pokazuje, jak robić to poprawnie [WIDEO]