MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krio - Med zamyka przychodnie! Pacjenci mają kłopoty

Iza BEDNARZ [email protected]
Niepubliczny Zespół Opieki Zdrowotnej Krio - Med zamyka kolejne przychodnie i traci lekarzy. Znany specjalista medycyny sportowej pozywa firmę do sądu o wypłatę zaległych wynagrodzeń. - Mieliśmy problemy finansowe, dlatego zamykamy nierentowne przychodnie - tłumaczy Michał Janaszek, prezes Krio - Medu.

4 października Krio- Med rozwiązał umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na fizjoterapię ambulatoryjną, którą prowadził w Zgórsku. Wcześniej zlikwidował poradnię medycyny sportowej przy ulicy Prostej w Kielcach, którą trzy lata temu organizował wraz z profesorem Romualdem Lewickim, specjalistą medycyny sportowej, członkiem zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej. Poradnia miała pod opieką półtora tysiąca pacjentów, sportowców uprawiających sport wyczynowo i młodzież. - Zapewnialiśmy pełną diagnostykę, konsultacje, badania, wizyty rozpisane nawet na niedziele, bo wiem, że w tygodniu trudno pogodzić naukę i treningi - mówi profesor Lewicki.

DUŻE ZASKOCZENIE

- Pod koniec sierpnia chciałem ustalić grafik pracy i dowiedziałem się od recepcjonistki, że już nie będę potrzebny, a poradnia chyba nie będzie działać - relacjonuje profesor Lewicki. Specjalista twierdzi, że nikt z zarządu Krio - Medu z nim nie rozmawiał, nie informował o planach zlikwidowania poradni, do tej pory nie wręczył mu wypowiedzenia. - Prezes Janaszek mnie unika, nie odbiera telefonów. Jestem człowiekiem poważnym i nie rozumiem takiego zachowania - mówi profesor Lewicki, który jest również kierownikiem Katedry Fizjologii we Wszechnicy Świętokrzyskiej. Oddał sprawę do sądu o wypłatę zaległych poborów za lipiec, sierpień i wrzesień. - Nikt nie rozwiązał ze mną umowy - tłumaczy. - Szkoda tej poradni i szkoda sportowców- dodaje specjalista.

Michał Janaszek, prezes Krio- Medu przedstawia sprawę inaczej: - Umowa została zerwana przez Krio-med ponieważ pan profesor nie zgłosił się do poradni i nie przystąpił do pracy. I to Krio - med skierował sprawę do sądu o wypłacenie odszkodowania z tego tytułu.

ZA POROZUMIENIEM STRON

Jak informuje Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, 12 sierpnia Krio - Med wystąpił o rozwiązanie umowy na medycynę sportową od 31 sierpnia za porozumieniem stron. Przychodnia miała niedowykonania kontraktu. Rzeczniczka Funduszu dodaje, że pieniądze, które pozostały z kontraktu Krio - Medu zostaną przeznaczone na zapłatę nadwykonań w pozostałych poradniach medycyny sportowej, które wykonują te świadczenia w ramach kontraktu.

Po tym, jak lekarze nie mogąc doczekać się na wypłatę wynagrodzeń złożyli wypowiedzenia, Krio- Med zaczął mieć kłopoty z obsadzeniem dyżurów lekarskich w poradniach dyżurujących. - Na razie pracujemy, Janaszek prosił, żeby nie rezygnować, obiecywał, że będzie płacił. Jak nie będzie pieniędzy, nie będzie dyżuru - mówią pracownicy Krio - Medu. Michał Janaszek potwierdza, że lekarze złożyli wypowiedzenia, ale 70 procent je wycofało i wróciło do pracy. Zapewnia, że braków w kadrze lekarskiej nie ma: - Wszystkie punkty są obsadzone zgodnie z umową, jaką mamy zawartą z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Problemy sygnalizują jednak pacjenci: - 4 października byłam z dzieckiem po południu w poradni dyżurującej Na Stoku w Kielcach. Chciałam zarejestrować dziecko do pediatry, ale rejestratorka powiedziała mi, że jest tylko jeden lekarz. Jaki? Lekarz medycyny - opowiada kielczanka. - Zbadał dziecko pobieżnie, zalecił udrożniać nos i podawać witaminy, wypisał krople na zapalenie spojówek a dziecko miało już ropny katar. W sobotę dziecko dostało wysokiej gorączki, więc znów trafiłam do tej poradni. I znów był ten sam lekarz. Recepcjonistka poradziła mi, żebym poszła na Żelazną, bo tam przyjmuje pediatra.

NIEPRAWIDŁOWOŚCI TRZEBA ZGŁOSIĆ

Zgodnie z warunkami kontraktu Krio - Med powinien zapewnić w poradni dyżurującej Na Stoku dwóch lekarzy. - I tam jest dwóch lekarzy, tylko jeden był lekarzem wyjazdowym na wizytach domowych u pacjentów - tłumaczy Janaszek.

- Jeżeli pacjent stwierdza nieprawidłowości w przychodni, na przykład, że zamiast dwóch lekarzy, jest jeden, powinien to do nas zgłosić i wtedy skontrolujemy placówkę - informuje rzeczniczka świętokrzyskiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Z początkiem września Krio - Med stracił kontrakt w Miedzianej Górze, bo pracujący tam lekarze złożyli wypowiedzenia, a właściciel lokalu wypowiedział firmie umowę najmu. Pod koniec sierpnia rozwiązał umowę z Narodowym Funduszu Zdrowia na poradnię logopedyczną w Kielcach, poradnię leczenia bólu w Ostrowcu, świadczenia rehabilitacji leczniczej dla dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego w Ostrowcu, świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej przy ulicy Prostej w Kielcach oraz w Miedzianej Górze. - Mieliśmy problemy finansowe, dlatego zamykamy nierentowne przychodnie. Powoli wychodzimy z trudności - zapewnia prezes Krio- Medu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie