Kryminalni z komisariatu przy ulicy Kołłątaja w Kielcach zatrzymali znanego im już 59-latka. Mężczyzna jest podejrzewany o to, że w początkach czerwca ukradł na kieleckich Herbach rower wart 2,5 tysiąca złotych.
- Policjanci dotarli do człowieka, któremu zatrzymany zdążył już sprzedać skradziony rower. Sprzęt został odzyskany w powiecie jędrzejowskim - mówi Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.
Za kradzież można trafić za kraty nawet na pięć lat.