KSZO trenuje przed meczem z MKS Kluczbork
Przypuszczalne składy
Przypuszczalne składy
KSZO: Tomasz Dymanowski - Michał Stachurski, Radosław Kardas, Arkadiusz Czarnecki, Pape Samba Ba - Tomasz Bzdęga, Janusz Wolański, Mateusz Mąka, Piotr Nowosielski - Krystian Kanarski, Wahan Geworgian.
MKS: Grzegorz Świtała - Adam Orłowicz, Tomasz Jagieniak, Maciej Wilusz, Piotr Stawowy - Patryk Tuszyński, Tomasz Copik, Krzysztof Ulatowski, Rafał Niziołek - Arkadiusz Półchłopek, Tomasz Kazimierowicz.
Nie zagrają: KSZO: Jakub Cieciura (kontuzja), Michał Trzeciakiewicz (czerwona kartka), niepewny jest występ Mikołaja Skórnickiego i Damiana Nawrocika.
W spotkaniu tym nie zagra Jakub Cieciura, który nadal boryka się z kontuzją. Z powodu czerwonej kartki otrzymanej w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, który zakończył się bezbramkowym remisem, wypada Michał Trzeciakiewicz. W dodatku w tym tygodniu na urazy narzekali jeszcze Damian Nawrocik, Pape Samba Ba i Mikołaj Skórnicki. Problemów kadrowych więc nie brakowało, a tymczasem przed KSZO bardzo ważny mecz z MKS Kluczbork.
COPIK WRACA DO OSTROWCA
Sobotni rywal KSZO zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 29 punktów. W poprzedniej kolejce zremisował na własnym boisku z ŁKS Łódź 1:1, a gola na wagę jednego punktu strzelił w 87 minucie Arkadiusz Półchłopek. Ostrowiecki zespół plasuje się na 17 pozycji z dorobkiem 22 punktów.
Trener i piłkarze KSZO zdają sobie sprawę z wagi tego pojedynku. Każdy inny wynik niż zwycięstwo znacznie skomplikuje sytuację ostrowieckiej drużyny w walce o utrzymanie. Dodajmy, że w zespole z Kluczborka jest jeden zawodnik znany z występów w barwach KSZO. Chodzi o defensywnego pomocnika, 33-letniego Tomasza Copika, który w ostrowieckiej drużynie grał w rundzie wiosennej sezonu 2005/06 i jesienią w rozgrywkach 2006/07.
ŚWIĘTA W GRONIE RODZINNYM
-To jest dla nas bardzo ważne spotkanie, nie wyobrażam sobie innego rozwiązania niż nasze zwycięstwo - mówił Czesław Jakołcewicz, trener KSZO. Ma nadzieję, że święta spędzi w dobrym nastroju, po zdobyciu trzech punktów w pojedynku z MKS Kluczbork. Po spotkaniu szkoleniowiec jedzie w rodzinne strony, tam w Poznaniu i okolicach spędzi Wielkanoc, oczywiście, w gronie rodzinnym.
Niedzielę i poniedziałek piłkarze KSZO będą mieli wolne. Na zajęciach po świętach spotkają się we wtorek i rozpoczną przygotowania do kolejnego ważnego spotkania, tym razem wyjazdowego z GKP Gorzów Wielkopolski.
Czesław Jakołcewicz, trener piłkarzy KSZO: -Dla nas jest to mecz "o życie". Chcemy wygrać i w dobrych nastrojach spędzić święta. Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania niż zwycięstwo. Żeby myśleć o pozostaniu w pierwszej lidze, u siebie musimy zdobywać komplet punktów. Tym bardziej teraz, gdy będziemy grać z zespołami walczącymi o utrzymanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?