Łatwiejsza matura?

Około 10 tysięcy drugoklasistów z liceów ogólnokształcących i profilowanych regionu świętokrzyskiego pisało wczoraj próbną maturę zewnętrzną z języka polskiego na poziomie podstawowym. Dziś zdają język obcy, jutro wybrany przedmiot: matematykę, historię, wiedzę o społeczeństwie, biologię, geografię, fizykę lub chemię.

Prawdziwy egzamin maturalny z języka polskiego będzie się składał z dwóch części: ustnej zdawanej w szkole i pisemnej ocenianej przez egzaminatorów Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Egzamin zewnętrzny - zdawany przed egzaminatorami Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej - jest pisemny. Uczeń może zdawać go na jednym z dwóch poziomów: podstawowym lub rozszerzonym. Z języka polskiego egzamin podstawowy składa się z dwóch części. W pierwszej zdający pisemnie interpretuje fragment podanego tekstu literackiego - podczas wczorajszej matury dotyczył postaci Konrada z "Dziadów", w drugiej odpowiada na pytania do innego tekstu - wczoraj był to fragment "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej. Wczoraj uczniowie nie pisali wypracowania na poziomie rozszerzonym. Ci, którzy zdecydują się na takie zdawanie egzaminu, będą dodatkowo pisali własną pracę na jeden z dwóch tematów dotyczących kultury. Za każdą część egzaminu można będzie uzyskać maksymalnie 100 punktów.

Która lepsza - stara czy nowa?

Uczniowie pisali próbną maturę 170 minut. Wyszli zadowoleni. Choć co do tego, która matura lepsza: stara czy nowa, zdania były podzielone. - To prostsze niż tradycyjny egzamin dojrzałości. Wystarczy uważanie czytać tekst i odpowiadać na pytania - stwierdziły drugoklasistki Kasia Debel i Iwona Dziewięcka z Liceum Profilowanego w Zespole Szkół Ekonomicznych imienia Mikołaja Kopernika w Kielcach. - Jeśli pierwsza część się nie powiedzie, zawsze można nadrobić pytaniami w drugiej.

Innego zdania była Ewelina Jasek: - Stara matura jest lepsza, bo pisze się tylko na jeden temat, a tu jeszcze dochodzi test.

Poważna sprawa

- Uczniowie potraktowali próbę bardzo poważanie. Przyszli prawie w komplecie. Ubrali się odświętnie. Prace oddawali wcześnie - mówiła Małgorzata Jóźwiak, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Nowa matura ma być przepustką na uczelnie. Im większa liczba uzyskanych punktów przez zdającego, tym większe szanse, że dostanie się na wybraną uczelnię. Nie wiadomo jeszcze, czy wszystkie uczelnie w kraju zrezygnują z egzaminów wstępnych dla kandydatów, którzy zdali nową maturę. Senaty Akademii Świętokrzyskiej i Politechniki Świętokrzyskiej podjęły już taką uchwałę.