MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze, aktorzy, politycy gotowali potrawy zdrowe dla serca (zdjęcia)

Iwona ROJEK
Aleksander Piekarski
- Prostota produktów, szybkość wykonania, bardzo dobry smak, estetyczny wygląd i samo zdrowie, to największe zalety dzisiejszych potraw - chwaliła Bożentyna Pałka-Koruba, wojewoda świętokrzyski, w czasie sobotniej akcji "Gotuj z sercem", która odbyła się w Karczmie Cztery Konie.

"Gotowanie z sercem" - akcja wojewody w Karczmie Cztery Konie

Ambasadorzy akcji "Z sercem dla serca", której pomysłdawczynią jest właśnie świętokrzyski wojewoda, najpierw gotowali swoje ulubione dania na oczach publiczności, a potem można je było spróbować i ocenić. Każdy z wykonawców potrawy starał się o to, aby jego danie było nie tylko smaczne, ale przede wszystkim zdrowe.

- Na co dzień często zapominamy o tym, co lubi nasze serce, a dogadzamy sobie swojemu podniebieniu - uczulała Beata Wożakowska-Kapłon, profesor kardiologii. - Gotujemy tłusto, dużo solimy, za mało spożywamy warzyw, przejadamy się. Tymczasem wystarczy krok po kroku wprowadzać drobne zmiany, zamiast soli używać ziół, ograniczyć cukier, słodycze, więcej się ruszać i nasze zdrowie szybko się poprawi - zapewniała.

LECZO ZROBIŁO FURORĘ
Sztukę kulinarną obserwowali kielczanie Małgorzata i Władysław Najgberg i stwierdzili, że ambasadorzy kampanii gotują na wysokim poziomie. - Potrawy są oryginalne, wszyscy gotują z sercem, a my też jesteśmy pasjonatami gotowania - przyznali.
Wicewojewoda Beata Oczkowicz przygotowała placki z cukini, aktorka Beata Pszeniczna ugotowała zupę ze świeżych ogórków, wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba zaskoczyła wszystkich zupą z cukini i sałatką zdrowotną na każdą okazję. Smaczną zupę kapuśniaczek ugotował Igor Metzger, wszyscy zajadali się leczo wykonanym przez profesor kardiologii Beatę Wożakowską-Kapłon i sałatką z łososiem zrobioną przez Annę Żmudzińską-Salwę, dyrektora gabinetu wojewody.

PANOWIE PRZY KUCHNI
W roli kucharzy sprawdzili się też panowie. Jarosław Kusto, pełniący obowiązki prezesa Radia Kielce, wprawdzie powiedział, że woli jak gotuje żona, ale on też potrafi przygotować coś oryginalnego, zwłaszcza w weekendy. W sobotę przygotował krewetki i znalazł wielu zwolenników dla swojej potrawy. Wicemarszałkowi Grzegorzowi Świerczowi też było do twarzy w czerwonym fartuchu. - Żona przewyższa mnie kunsztem kulinarnym, ale ja nie jestem w kuchni całkowicie bezradny. Potrafię przyrządzić ryby, mięsa. Dziś zrobiłem śniadaniowy omlet Wilhem i solę w szpinaku - informował.

SERCE JAK DZWON
Imprezę z dużym wdziękiem poprowadziła Julia Piotrowicz, kierownik Domu pod Fontanną i potrafiła się przyznać do tego, że sama nie przepada za gotowaniem. - Wyręcza mnie w tym mama, która świetnie gotuje i jestem jej za to bardzo wdzięczna - mówiła. Wszystkich potraw spróbował też mecenas Stanisław Szufel, powiedział, że są przepyszne i dodał, że bardzo popiera takie akcje. - Ja już od dawna zwracam uwagę na to, co jem, dużo się ruszam, gimnastykuję, nie palę i serce mam zdrowe jak dzwon - cieszył się. - Zachęcam do takiego podejścia do serca wszystkich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie