Lewica chce odwołania Zbigniewa Ziobry. Na kieleckim Rynku mówili o pomysłach na przywrócenie praworządności w Polsce

Z dziennikarzami spotkali się na Rynku kandydaci do Sejmu: szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Świętokrzyskiem Andrzej Szejna oraz Paulina Piechna-Więckiewicz, Iwona Wielgus i Bogusława Długosz ze Stowarzyszenia Polityka dla Was. Obecna również była Małgorzata Marenin, szefowa sztabu wyborczego Andrzeja Szejny. Spotkanie prowadziła Alicja Lisiak.

Kandydaci oceniali między innymi ostatnią konwencję wyborczą Prawa i Sprawiedliwości i głosowanie nad wotum nieufności dla Zbigniew Ziobry. Andrzej Szejna mówił, że jest rozczarowanie faktem, iż Prawo i Sprawiedliwość wybroniło ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę przed odwołaniem ze stanowiska ministra sprawiedliwości. Snuł również plany na przyszłość.

- Mamy plan naprawy praworządności- mówi Andrzej Szejna.

- Chodzi nam o postawienie Zbigniewa Ziobry przed trybunałem stanu i oddzielenie stanowiska prokuratora generalnego od funkcji ministra sprawiedliwości.

Lewica chce również wyboru nowych członków Trybunału Stanu. Miałoby się to odbyć już na pierwszym posiedzeniu Trybunału Stanu w listopadzie tego roku. Innym postulatem była zmiana zasad wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa.

- Chcemy żeby członkowie Krajowej Rady Sądownictwa byli wybierani przez sędziów i spośród sędziów- mówi Paulina Piechna-Więckiewicz.

- Byliby wybierani w następującej proporcji: 6 sędziów sądów rejonowych, 3 sędziów sądów okręgowych, 2 sędziów z sądów apelacyjnych, 2 sędziów z sądów administracyjnych, 1 sędzia z sądu wojskowego i 1 z Sądu Najwyższego. Chcemy również zlikwidować Izbę Dyscyplinarną.