Lotnisko publiczne a niepubliczne
Lotnisko publiczne a niepubliczne
Lotnisko niepubliczne , taki status ma obecnie Masłów, jest w wyłącznym zarządzie Aeroklubu Kieleckiego i przez niego jest wykorzystywane. Na takim lotnisku mogą lądować i startować wyłącznie samoloty, lotnie, motolotnie, paralotnie, szybowce, śmigłowce używane przez użytkowników lotniska wykonujące loty niehandlowe, za zezwoleniem zarządzającego lotniskiem. Zaś lotnisko użytku publicznego to lotnisko otwarte dla wszystkich statków powietrznych w terminach i godzinach ustalonych przez zarządzającego tym lotniskiem i podanych do publicznej wiadomości.
O tym, że na lotnisku w Masłowie źle się dzieje - wiadomo od dawna. Najpierw ze spółki wycofał się prezydent Kielc. Teraz to samo próbuje zrobić wójt Masłowa, twierdząc, że gmina traktowana jest nie jak piąte koło u wozu.
Jan Maćkowiak, członek Zarządu Województwa, które ma 70 procent udziałów w spółce i któremu w kompetencje przypisano lotnisko, ma od roku twardy orzech do zgryzienia. - Mam wciąż sprzeczne informacje na temat możliwości i potrzeby wydłużenia pasa startowego w Masłowie, co z niego mamy i jaką rolę winno odgrywać dla województwa - mówi Jan Maćkowiak. - Zwolennicy stanu obecnego, najczęściej związani z obecnie zarządzającym lotniskiem Areoklubem, twierdzą, że tak jak jest, jest dobrze, że długość pasa startowego jest wystarczająca. Te słowa mnie nie przekonują - dodaje.
PUBLICZNA FUNKCJA
Jan Maćkowiak stanowczo stwierdza, że jeżeli ma się zajmować lotniskiem to musi być przekonany, iż kierując tam strumień publicznych pieniędzy, będzie pewny, że pełni ono funkcje publiczne, istotnego dla regionu i jego rozwoju. Tym bardziej, że za moment marszałek rozpocznie negocjacje z przedstawicielami Unii Europejskiej dotyczące nowego okresu programowania. Rozbudowa, czy też modernizacja lotniska, jego publiczna funkcja może być ważnym elementem przyszłej strategii województwa i ważnym elementem w planowaniu wykorzystania funduszy europejskich.
- Wraz z Marszałkiem Adamem Jarubasem spotkaliśmy się z niezależnymi fachowcami, ekspertami lotniczymi z Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, Związku Regionalnych Portów Lotniczych, którzy wypowiadają się, że lotnisko może spełniać rolę publiczną i że może odbywać się na nim regularny ruch pasażerski - mówi Maćkowiak.
- Wypowiadał się profesor Janusz Jarosiński, który przedstawił propozycję koncepcji przyszłościowej rozbudowy lotniska. Znowu Ryszard Brodowski z Urzędu Lotnictwa Cywilnego przekonywał o potrzebie zagwarantowania możliwości rozbudowy lotniska w planach zagospodarowania przestrzennego.
Wskazywał na potrzebę uzyskania statusu lotniska publicznego. Oczywiście uzbrojenie pasa startowego w profesjonalne oświetlenie i urządzenia nawigacyjne jest niezbędne. Trzeba też wydłużyć pas startowy. W przyszłości jest konieczność wybudowania terminala. Zwrócił także uwagę na fakt, że Ministerstwo Infrastruktury w oficjalnym dokumencie wpisało Masłów na listę krajowych portów lotniczych uzupełniających w jednej grupie z lotniskami w Bydgoszczy, Lublinie, czy Szczecinie.
NIE MA OBIC, BĘDZIE MASŁÓW?
To oznacza jedno, że lotnisko w Masłowie w obliczu oddalających się planów miasta Kielce związanego z lotniskiem w Obicach wyszłoby z roli lotniska klubowo - sportowego.
- Aeroklub, przedsiębiorcy są ważni, miejsce dla nich w Masłowie zawsze będzie, natomiast lotnisko musi się rozwijać w kierunku publicznym. Uzyskanie takiego statusu to także argument prawny, chroniący je przed możliwością obciążania podatkiem od nieruchomości. Działania idące w tym kierunku zamierzam rekomendować Zarządowi Województwa - mówi Maćkowiak.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?