MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lubań Maniowy - Wisła Sandomierz 4:3. Strzelili sześć goli i przegrali

/KAR/
Wisła Sandomierz przegrała w sobotnim, wyjazdowym spotkaniu z Lubaniem Maniowy 3:4. Bramkarz sandomierskiej drużyny doznał kontuzji i został przewieziony do szpitala.

Tadeusz Krawiec, trener Wisły:

Tadeusz Krawiec, trener Wisły:

- Strzelając trzy bramki na wyjeździe i przegrywając mecz, nie mogę być zadowolony. Olbrzymie zastrzeżenia mam do pracy sędziów, którzy moim zdaniem pomagali gospodarzom. Trudno wygrać mecz, gdy gra się jedenastu na czternastu.

Lubań Maniowy - Wisła Sandomierz 4:3 (3:1)
Bramki: 1:0 Sebastian Świerzbiński 11 min., 2:0 Świerzbiński 21, 3:0 Świerzbiński 26, 3:1 Marcin Pietrucha 32 z karnego, 4:1 Jacek Pietrzak 56, 4:2 Jarosław Pacholarz 63, 4:3 Pacholarz 69.
Lubań: Kożuch Ż - Anioł, Gąsiorek, Górecki, Gołdyn - Komorek, Świerzbiński, Krzystyniak, Pietrzak - Firek Ż, Bachleda.
Wisła: Kuśmierz 3 - Kocój 4, Rzeszutek 4 Ż, Pietroń 4 Ż, Gołasa 4 - Ziółek 5, Chamera 5, Pietrucha 2, Nogaj 5 - Ryczek 5 Ż, Pacholarz 7.
Zmiany: Lubań: 46' Bobak za Komorka, 60' Jandura za Firka, 62' Budz za Krzystyniaka. Wisła: 40' Furtak 4 za Kuśmierza, 62' Kostrzewa 2 za Chamerę, 62' Michalski 2 za Ryczka, 68' Drozd 2 za Pietruchę. Widzów: 200.

Początek meczu w Maniowym należał go gospodarzy. W 11 minucie Sebastian Świerzbiński wyprowadził Lubań na prowadzenie. Ten zawodnik jeszcze dwukrotnie w tym spotkaniu wpisywał się na listę strzelców w 21 i 26 minucie i po jego bramkach Lubań prowadził już 3:0. W 31 minucie po faulu na Jarosławie Pacholarzu sędzia podyktował "jedenastkę", którą na bramkę zamienił Marcin Pietrucha.

W 40 minucie bramkarz Wisły Mateusz Kuśmierz odniósł kontuzję kolana. Po meczu został przewieziony do szpitala, gdzie lekarz zdiagnozował skręcenie stawu kolanowego.

W 56 gracz gospodarzy Jacek Pietrzak podwyższył wynik meczu na 4:1. Wisła nie składała broni i cały czas szukała okazji, po których mogłaby strzelić gola. Taka nadarzyła się w 63 minucie, gdy po dośrodkowaniu w pole karne gola dla strzelił Pacholarz. Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać. W 69 minucie po składnej akcji całego zespołu Pacholarz po raz drugi w tym meczu pokonał bramkarza gospodarzy Jakuba Kożucha, ustanawiając wynik spotkania na 4:3 dla Lubania.

Niewiadomo, jak potoczyłby się losy tego spotkania, gdyby arbitrzy uznali trzy gole strzelone przez piłkarzy Wisły. W 16 minucie Tomasz Ryczek, a w 49 i 78 minucie bramki zdobywał Pacholarz. Wszystkie te gole zdaniem sędziów były strzelone nieprawidłowo i nie zostały uznane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie