MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ma 70 lat i przebiegł... 100 maratonów! "To daje zdrowie"

Marzena Kądziela
Włodzimierz Wojciechowski
Włodzimierz Wojciechowski
Włodzimierz Wojciechowski to maratończyk, były lekkoatleta i piłkarz ręczny. 29 marca skończył 70 lat. Przebiegł aż sto maratonów w wielu miastach świata.

Jak się czuje 70-latek, który po raz setny stanął na starcie i mecie biegu maratońskiego?
Jestem bardzo szczęśliwy, tym bardziej, że na mecie czekali nie tylko przyjaciele i władze samorządowe, ale i rodzina. Na pewno nie zapomnę nigdy XI Cross Maratonu “Przez Piekło do Nieba”.

Jak zachować tak wspaniałą kondycję?
Nie powiem niczego nowego - trzeba być aktywnym, bo tylko to ustrzeże nas od otyłości i wielu chorób. Ja ze sportem związany jestem od dzieciństwa. Uprawiałem lekką atletykę, także w kieleckim klubie “Budowlani”, zakładałem wraz z kolegami pierwszą drużynę piłki ręcznej w Końskich. Potem, gdy przyszły na świat dzieci, zarzuciłem nieco sport. Wróciłem w latach 90. XX wielu za sprawą dwóch kolegów biegaczy: Bogdana Kozubskiego i Wojtka Paska. To oni zarazili mnie biegami, także na dystansie maratońskim.

Które z maratonów najmilej Pan wspomina?
W Rzymie, Madrycie, Lizbonie, Zurichu, Atenach i wielu innych miastach, które podczas biegu mogłem oglądać. Miło było w Tallinie, gdzie zająłem trzecie miejsce, albo w Poznaniu, gdzie osiągnąłem swój życiowy rekord - 3,38.

Do sobotniego maratonu przygotowywał się Pan w jakiś szczególny sposób?
Od stycznia systematycznie trenowałem. Miesięcznie po 150 kilometrów. Zwracałem też baczną uwagę na to, co jem, czyli dużo warzyw, owoców, chude mięso. O golonce przepitej kieliszkiem alkoholu trzeba było zapomnieć (śmiech). Mobilizowała mnie żona Teresa, która jeździ ze mną na rowerze.

Włodzimierz Wojciechowski, maratończyk, były lekkoatleta i piłkarz ręczny. 29 marca skończył 70 lat. Mieszka w Końskich. Żona Teresa farmaceutka. Córki Anita i Katarzyna. Trójka wnuczków: 11-letni Stanisław mieszkający w Warszawie , 18-letni Spiros i 17-letni Aleksander mieszkający w Grecji. W sobotę 28 maja podczas XI Cross Maratonu “Przez Piekło do Nieba” przebiegł swój setny maraton. Podobne biegi odbywał między innymi w Atenach, Rzymie, Lizbonie, Madrycie, Lipsku, Talinie, Rydze, Zurichu, Krakowie, Warszawie, Poznaniu. Uprawiał lekką atletykę, sukcesy osiągnął w skoku wzwyż. Współorganizator pierwszej koneckiej drużyny szczypiornistów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie