Rany zadane siekierą ma 30-latek z pod Sandomierza, który był przy tym, jak nocą z wtorku na środę w domu rozchodzący się małżonkowie "dzielili" majątek.
Kobieta przyjechała z trzema znajomymi, mówiła, że chce zabrać swoje rzeczy. Między przybyszami, a jej byłym mężem i jego kolegą doszło najpierw do awantury, a potem do rękoczynów. W ruch poszły grabie, miotła i siekiera. Najciężej ranny został 30-letni znajomy pana domu. Całe towarzystwo policjanci zatrzymali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!