Odznaczeni
Odznaczeni
Prezes skarżyskiego klubu Marek Wojteczek oraz jego brat Leszek - szef Wtórpolu otrzymali za zasługi srebrną odznakę Polskiego Związku Piłki Nożnej. Brązową dostał Tomasz Domaradzki, były działacz Granatu, który obecnie jest wiceprezesem i jednocześnie przewodniczącym kolegium sędziów Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Srebrne odznaki okręgowego związku dostali natomiast futboliści z pierwszej drużyny - Marek Basąg, Marcin Kołodziejczyk i Konrad Majcherczyk. Honorowymi członkami klubu zostali długoletni piłkarze i trenerzy Granatu - Seweryn Dejworek, Jarosław Kotwica i Kazimierz Krakowiak.
Za kandydaturą Wojteczka głosowało tajnie 36 osób. Od ponad dekady brat właściciela Wtórpolu, Leszka Wojteczka nie ma rywali do prezesowskiego stanowiska. Wyprowadził Granat z długów, ale na początku tej kadencji pieniędzy od sponsorów będzie mniej niż choćby rok temu.
Piotr Stańczak: Gratulujemy, zaczyna pan czwartą **kadencję jako prezes Granatu. Szmat czasu i **powód do satysfakcji.
Marek Wojteczek: - Czuję ją, przede mną kolejne wyzwanie. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że to będzie trudna kadencja. Dziś nie jesteśmy w stanie zaplanować budżetu na jesienne rozgrywki.
Dlaczego?
- Z powodów finansowych. Wiadomo, jakie problemy ma miasto. Na ten rok dostaliśmy dotację o ponad połowę mniejszą (85 tysięcy złotych, wcześniej 210 - przyp. PST) niż w ubiegłym. Pod znakiem zapytania stoi dalsza umowa sponsorska z Bumarem (dawne Mesko), zakłady także mają swoje kłopoty. Wtórpol podtrzymał chęć sponsorowania, podobnie klub przyjaciół Granatu, do którego należą firmy współpracujące z przedsiębiorstwem mojego brata.
Jakie plany i cele, pomimo tych problemów, stawia **pan sobie w nowej kadencji? **
- Pierwsza drużyna jest wiceliderem trzeciej ligi po rundzie jesiennej. Ten sezon będziemy chcieli zakończyć na jak najwyższym miejscu.
Czy posiadając taki a nie inny budżet, powalczycie **o baraże o awans do drugiej ligi? **
- Sukces sportowy jest najważniejszy. Jeśli więc osiągnęlibyśmy go, zobaczymy co będzie dalej. Satysfakcją i spełnieniem marzeniem byłoby samo zakwalifikowanie się do baraży.
Pozostaje odwieczny problem ze stadionem, który **zamienia się w skansen... **
- Co ja mogę powiedzieć... Stadion nie jest własnością klubu, nie będziemy więc wykładać żadnych pieniędzy na jego budowę. Obiekt rzeczywiście niedługo będzie tym skansenem. Popatrzmy dookoła, w innych miastach powiatowych powstają nowe obiekty, bo to są też ich wizytówki. Myślę, że tu ruch należy do naszych władz, one powinny postarać się o nowy stadion.
Kiedy poznamy skład nowego zarządu i czy będą **jakieś zmiany w porównaniu z ostatnią, 3-letnią **kadencją?
- Podam go najdalej w ciągu miesiąca. Myślę, że większych zmian raczej nie będzie. Sportowo prezentujemy się dobrze, poprawiła się też organizacja.
Podczas zebrania padł wniosek, aby dokonać **zmian w statucie i członkowie klubu mogli w trakcie walnego zjazdu wybrać nie tylko prezesa, ale również trzech członków zarządu. Pomysł nie zyskał poparcia. Co pan jednak myśli o takiej propozycji? **
- Jestem przeciwny temu rozwiązaniu. Członkowie zarządu to najbliżsi współpracownicy prezesa, on decyduje, kogo wybrać. Praca we władzach klubu jest ciężka, wszystko właściwie sprowadza się do pozyskiwania pieniędzy. Dzięki ich zaangażowaniu w ogóle udało się wypracować taki budżet.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?