Mecz jak zabawa pilotem. Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn 44:27 (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]
Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn. Relacja live - zobacz zapis

Trudno coś konkretnego powiedzieć o formie kielczan na cztery dni przed pierwszym spotkaniem w Lidze Mistrzów (niedziela, godzina 17 w Hali Legionów z duńskim Bjerringbro-Silkeborg, z tego powodu spotkanie z MMTS było rozgrywane awansem), bo ich gra w środowym meczu przypominała bawienie się pilotem od telewizora - na jednym kanale ktoś grał bardzo źle, na drugim świetnie, na trzecim słabo, na czwartym znów dobrze.

Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn 44:27 (23:14)

Vive Targi Kielce: Szmal (17), Buchcic (6) - Štrlek 7, Jachlewski 1 - Rosiński 5, Jurecki 2 - Zorman 6 - Lijewski 6, Buntić 1 - Olafsson 6, Čupić 5 (1) - Musa 1, Grabarczyk, Stojković 4 (2).

MMTS: Suchowicz (8), Szczecina (4) - Nogowski 3, Rombel, Górski - Rosiak 1, Łangowski 4 - Mroczkowski 4, Klingier 4 - Orzechowski 7 (2), Sadowski 1 - Seroka 1, Daszek - Peret, Pacześny 2.

Karne. Vive Targi Kielce: 3/6 (Suchowicz obronił rzut Čupicia, Szczecina obronił rzut Stojkovicia, Stojković trafił w słupek). MMTS: 2/3 (Szmal obronił rzut Daszka). Kary. Vive Targi Kielce: 12 minut (Rosiński 4, Grabarczyk, Strlek, Stojković, Musa po 2). MMTS: 10 minut (Rosiak 4, Pacześny, Mroczkowski, Łangowski po 2). Sędziowali: G. Christ (Bielany Wrocławskie), T. Christ (Świdnica). Widzów: 2900.

Przebieg: 1:0, 1:3, 2:3, 2:4, 3:4, 3:5, 4:5, 4:6, 5:6, 5:7, 7:7, 7:8, 8:8, 8:10, 10:10, 10:11, 11:11, 11:13, 12:13, 12:14, 23:14 - 23:15, 24:15, 24:16, 25:16, 25:17, 28:17, 28:18, 32:18, 32:23, 33:23, 33:24, 36:24, 36:25, 37:25, 37:26, 38:26, 38:27, 44:27.

Kwidzynianie przyjechali do Kielc w dniu meczu, ale to kielczanie w pierwszych 20 minutach wyglądali, jakby przed chwilą wysiedli z autokaru po 500-kilometrowej podróży. Przestrzeliwali w czystych sytuacjach, byli nieruchawi w obronie, popełniali błędy w rozegraniu piłki. MMTS prowadziło niemal nieustannie do 21 minuty (12:14), gdyby nie kilka obron Sławomira Szmala, przewaga gości osiągnęłaby bardzo brzydkie rozmiary.

PO HORRORZE - KINO AKCJI

Nagle, w naszych zawodników chyba szatan wstąpił, to był rewelacyjny film akcji: świetna obrona, za nią Szmal, szybkie kontry, widowiskowe rozgrywane, skuteczne ataki pozycyjne. Jakby ktoś przełączył kałasznikowa na ogień ciągły. Każdy kontakt z piłką szeryfa - Urosa Zormana wywoływał u gości alarm na pokładzie, bezwzględnymi mordercami w kontratakach byli Manuel Štrlek i Thorir Olafsson. Efekt - ostatnie 9 minut pierwszej połowy - 11:0 dla gospodarzy!

ANIMAL PLANET

Po przerwie znowu ktoś zmienił kanał na program przyrodniczy: lekka śpiączka w obronie, chwilowa męczarnia w ataku. I znowu musiał się włączyć oscarowy reżyser Zorman, który kilka razy rozjechał kwidzyńską obronę, znowu poszła kontra. Końcówka dobra i rekordowe w tym sezonie 17-bramkowe zwycięstwo. Napisy końcowe, w rolach głównych wystąpili Zorman, Štrlek, Olafsson, Krzysztof Lijewski, w pozostałych rolach Tomasz Rosiński, Ivan Čupić, Szmal...

CLEVERLY DWA RAZY BADANY

Po meczu dziennikarze najbardziej interesowali sie stanem zdrowia bramkarza Vive Targi Kielce, Marcusa Cleverly'ego, który po problemach zdrowotnych przed niedzielnym meczem z Azotami, w tym tygodniu znów wyjechał na badania do Danii. Według informacji trenera Bogdana Wenty, pierwsza diagnoza jest pomyślna, ale w czwartek zawodnik przejdzie kolejne badania. Raczej mało prawdopodobne jest, żeby Cleverly zagrał w niedzielnym spotkaniu z Silkeborgiem.