Przed godziną 4 w nocy z wtorku na środę służby ratunkowe dostały sygnał o pożarze w Tokarni. Do akcji ruszyło sześć strażackich zastępów. Łącznie 25 ratowników.
- Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, cały budynek gospodarczy zaadaptowany na mieszkalny stał w płomieniach - opowiadał potem młodszy brygadier Mariusz Góra, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Strażacy ugasili ogień, a potem gdy przeszukiwali zgliszcza, by upewnić się iż zagrożenia zostało całkowicie zażegnane, znaleźli ciało mężczyzny.
- To najprawdopodobniej 63-latek bez stałego adresu, który pomieszkiwał w tym baraku. Zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone do sekcji. Przyczynę pożaru będziemy ustalać z pomocą biegłego - uzupełniał sierżant sztabowy Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. KONIEC L4, WCHODZĄ E-ZWOLNIENIA
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?