Wójt obiecuje, że zrobi co może, ale robót na prywatnych działkach samorząd nie będzie prowadził.
Problem zaczął się wraz z budową drogi ekspresowej nr7. Tam, gdzie były łąki, pojawiły się wysokie nasypy. Zresztą, i część łąk właściciele działek zlikwidowali, przyjmując na nie tysiące ton gliny i podwyższając teren nawet o kilka metrów. Nikt nie spodziewał się, że niektóre posesje będą zalewane. Niestety, po każdym większym deszczu biegnące przez posesje rowy odwadniające przepełniają się, a czerwona, gliniasta woda z budowy wylewa na podwórka. Jakby tego było mało, spływająca z góry w obniżenie terenu glinianka wybrała sobie drogę dokładnie pod domami ludzi.
Nas zalewa
Podczas ostatniego posiedzenia komisji do spraw inwestycji i ochrony środowiska grupa mieszkańców Gozdu prosiła radnych o pomoc. - Nie możemy nic zrobić, woda nas zalewa - mówił Kazimierz Pająk z Gozdu. Na dowód pokazywał zdjęcia, które publikujemy obok tekstu. - Dopóki nie ruszyła budowa, takie sytuacje nigdy nie miały miejsca - dodawał mieszkaniec. Inni potwierdzali. Z ich relacji wynika, że dochodzi już do konfliktów sąsiedzkich. Jedni mają pretensje do innych, że z ich podwórka woda przelewa się na kolejne podwórka. - Mój sąsiad zaczyna budować mur, wtedy cała woda zatrzyma się u mnie. Co mam robić? - pyta jedna z mieszkanek Gozdu. Ludzie zgłosili pomysł budowy kanału odwadniającego z pełnych rur.
Gmina nie może
Wójt Łącznej Romuald Kowaliński wyjaśniał, że podczas przygotowań dokumentacji do budowy drogi nie wzięto pod uwagę, że odwodnienie przechodzi przez prywatne posesje koło domów. - Czuję się odpowiedzialny za mieszkańców gminy, ale samorząd nie może prowadzić prac na prywatnych gruntach - wyjaśniał wójt. Obiecał, że wystąpi w tej sprawie oficjalnie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak się dowiedzieliśmy, budująca drogę firma Mota Engil obiecała dać poszkodowanym mieszkańcom budulec, by mogli podwyższyć zalewane cyklicznie wjazdy na posesje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?