Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Koloni Robotniczej nie chcą marketu tuż obok kościoła

Mirosław ROLAK
Na tej działce - w bezpośrednim sąsiedztwie budowanego kościoła - ma powstać sklep.
Na tej działce - w bezpośrednim sąsiedztwie budowanego kościoła - ma powstać sklep. Mirosław Rolak
Ponad tysiąc podpisów zebrano pod petycją przeciwko budowie supermarketu na osiedlu Kolonia Robotnicza.

Pod petycją podpisali się nie tylko mieszkańcy osiedla, ale też obydwaj ostrowieccy posłowie - Zbigniew Pacelt i Jarosław Rusiecki - oraz sześciu kandydatów na prezydenta.

KOMITET OBRONY

W liście, podpisanym przez Społeczny Komitet Obrony Kościoła Parafialnego Kolonia Robotnicza, czytamy między innymi: "W ostatnim okresie zauważyliśmy wzmożone działania pewnej tajemniczej grupy biznesowej, ponoć z Krakowa, która to uzyskała zgodę na budowę marketu tuż obok ogrodzenia terenu kościoła, dokładnie 4,5 metra od strony południowej. Pomimo kilkakrotnych interwencji księdza proboszcza Wiesława Skrzypka w urzędach, procedury są uruchamiane i zgodnie z "literą prawa" uzyskują zgodę na budowę (...) Budynek handlowy wielkopowierzchniowy po pierwsze zasłoni bryłę architektoniczną pięknego obiektu sakralnego, po drugie - funkcje obu budowali rządzą się innymi prawami (...) Wpływ obiektu handlowego będzie zakłócał spokój i atmosferę modlitewną, a mamy prawo do praktyk religijnych w atmosferze ciszy, powagi, właściwej atmosfery modlitewnej. Nie mamy pewności, co też tam będzie sprzedawane, chyba jak zwykle różne artykuły, ale i alkohol pod różną postacią, prasa erotyczna, będą reklamy roznegliżowanych pań i panów. Nie zgadzamy się na taką lokalizacje, oczekujemy na konsultacje władz miasta z nami, czyli mieszkańcami osiedla".

NIE CHCĄ SKLEPU PRZY KOŚCIELE

W akcję zbierania podpisów jest zaangażowany radny powiatowy Robert Minkina. - Nie chcemy sklepu tuż przy kościele. Takie decyzje powinny być konsultowane z mieszkańcami. My tu mieszkamy i musimy mieć wpływ na to, jakie obiekty powstają na naszym osiedlu - mówi Robert Minkina.

- Na naszym osiedlu nie mamy przedszkola, przychodni czy parku, a chcą nam zafundować kolejny sklep, w dodatku tuż obok kościoła - mówi Grażyna Renduda. - Powstanie dużego sklepy na naszym osiedlu doprowadzi do upadku małych sklepów. Najważniejsze jednak, że nie chcemy w sąsiedztwie kościoła dużego sklepu. Na tej działce powinien powstać park albo plac zabaw dla dzieci.

WICEPREZYDENT: TO GRA WYBORCZA

Zdaniem wiceprezydenta Ostrowca Jarosława Górczyńskiego, akcja protestacyjna tuż przed wyborami samorządowymi to typowa gra wyborcza.

- Zgodę na powstanie na tej działce obiektu handlowego do 390 metrów kwadratowych wydano już w 2008 roku i nikt nie protestował - mówi prezydent Górczyński. - Protesty pojawiły się na początku 2010 roku, kiedy wpłynęła prośba o zgodę na powstanie budynku o powierzchni 1000 metrów. Takiej zgody nie ma, prośba została wycofana, a protesty ustały. Nie rozumiem więc, dlaczego akurat teraz, w przeddzień wyborów, wybuchają znowu.

Protestujący twierdzą, że nie zgodzą się na żaden sklep w sąsiedztwie kościoła i jeśli zajdzie konieczność, zapowiadają podjęcie akcji protestacyjnej. Już w najbliższych dniach kościół ma zostać oflagowany i pojawią się banery, informujące o proteście.
- Jak trzeba będzie, to urządzimy pikietę, ale nie pozwolimy, by urzędnicy decydowali, jak ma wyglądać nasze osiedle. My tu mieszkamy, tu pracujemy i chcemy mieć wpływ na estetykę i wygląd naszych ulic - dodaje Grażyna Renduda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie