Tartaczna, to koło 300 - metrowa ulica na kieleckim osiedlu Herby. - Odkąd kilka lat temu zrobiono kanalizację sanitarną, już nigdy już ta droga nie była normalna - opowiada pani Barbara.
Mieszkańcy grzmią, że w tej chwili sytuacja jest tragiczna. - Chodzimy koło torów, bo tą drogą przejść się po prostu nie da. Chodnika nie ma. A muszę dojść z synem na rehabilitację. Teraz jest przeziębiony, bo po każdym przejściu spodnie są mokre do kolan - skarży się pani Rajczyk. Taki stan drogi jest także ogromnym utrudnieniem dla mieszkających przy niej ludzi starszych. - Ciężko chodzi się po wielkich dołach i do tego pełnych wody. W ubiegłym roku przywieziono tu trochę gruzu i wyrównano dziury, ale nie na długo poprawiło to stan drogi - twierdza kielczanie.
Na ulicę z prawdziwego zdarzenia mieszkańcy Tartacznej nie mają na razie nadziei. - Otrzymaliśmy od Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach odpowiedź, że asfaltu nie będzie dopóki nie będzie kanalizacji deszczowej - tłumaczy pani Barbara. O tym, że do roku 2015 trudno będzie wybudować tę drogę, mówi także Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektora MZD w Kielcach. - Najpierw buduje się te, na które jest unijne dofinansowanie. A takich uliczek jak Tartaczna jest w Kielcach jeszcze dużo - informuje Czekaj.
Kielczanie z ulicy Tartacznej proszą o poprawienie stanu drogi, tak aby mogli po niej przejść bez taplania się w błocie i przejechać, nie uszkadzając samochodu. Po naszej interwencji, na ulicę Tartaczną udał się pracownik MZD w Kielcach. - Ocenimy, co w tej chwili można zrobić, żeby poprawić jej przejezdność i stan i na pewno to zrobimy - deklaruje Czekaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?