MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Milena Gębska Kobiecą Twarzą Roku 2024. Ma imponującą umiejętność "czytania" ludzi i radzi jak rozpoznać osoby o złych zamiarach

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Milena Gębska ujęła jury i Czytelników "Echa Dnia" i wygrała plebiscyt Kobieca Twarz Roku. Więcej jej zdjęć w galerii
Milena Gębska ujęła jury i Czytelników "Echa Dnia" i wygrała plebiscyt Kobieca Twarz Roku. Więcej jej zdjęć w galerii Dawid Łukasik
Milena Gębska z Krajna-Parcele w powiecie kieleckim, gminie Górno zwyciężyła w plebiscycie "Echa Dnia" Kobieca Twarz Roku 2024 w kategorii "Córki". Jury ujęła opowieścią o swoich zainteresowaniach. Są nimi w skrócie: psychologia i resocjalizacja. Trzydziestotrzylatka radzi jak rozpoznać ludzi o złych zamiarach, mówi też o innych swoich pasjach. Kocha życie i jest za nie wdzięczna, choć nie obyło się w nim bez bolesnych strat.

Laureatka plebiscytu Kobieca Twarz Roku 2024 Milena Gębska - jaka jest, co kocha i czego się wystrzega?

Milena Gębska zaintygowała jury plebiscytu opowieścią o swoich pasjach, które pomagają jej na co dzień w relacjach międzyludzkich i rozumieniu skomplikowanego świata. Najbardziej interesuje ją analiza ludzkich zachowań, w tym komunikacja niewerbalna i tematyka resocjalizacji. Studiowała psychologię na Uniwersytecie Warszawskim oraz kryminologię na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. Oba kierunki bardzo ją zafascynowały i pozwoliły zrozumieć wiele aspektów. Jest "artystyczną duszą", ma też w sobie głęboką wrażliwość.

Milena Gębska zobacz galerię zdjęć z sesji

Na wstępie zapytam kto zgłosił panią do plebiscytu?

- Nigdy wcześniej nie brałam udziału w takich akcjach, ale ktoś z rodziny mnie zachęcił. Pomyślałam: dlaczego nie? Nie nastawiałam się na wygraną, nie oczekiwałam zbyt wiele, chciałam zobaczyć jak to będzie. Nie wiedziałam, że na finale będzie casting, to mnie zaskoczyło, ale zachowywałam się naturalnie, nie byłam sztuczna. Naturalna, szczera rozmowa.

Co to właściwie oznacza komunikacja niewerbalna, którą się pani interesuje i dlaczego jest dla pani tak ważna?

- Komunikacja niewerbalna to mimowolne zachowania ciała, które często zdradzają prawdziwe emocje i intencje, nawet jeśli słowa mówią coś innego. Na castingu mówiłam o tym w kontekście relacji międzyludzkich, bo uważam, że każdy człowiek zasługuje na drugą szansę. Wszyscy popełniamy błędy, ale ważne jest, abyśmy potrafili je przepracować i odnaleźć swoją najlepszą wersję.

Czyli każdy człowiek zasługuje pani zdaniem na drugą szansę?

- Dokładnie tak. Nawet jeśli ktoś wydaje nam się całkowicie zły, powinniśmy pokazać mu dobry kierunek i zobaczyć, czy jest w stanie przepracować swoje traumy i zmienić się na lepsze. Oczywiście, ważne jest, abyśmy dawali szanse innym ludziom, ale jednocześnie musimy pamiętać o ochronie siebie.

Wspominała Pani, że w dzisiejszym szybkim świecie często wpadamy w toksyczne relacje. Jakie są Pani doświadczenia w tym temacie?

- Tak, to prawda. Spotykamy różnych ludzi i czasem nie zauważamy, że wchodzimy w relacje, które są dla nas szkodliwe. Zwłaszcza empatyczni i dobrzy ludzie są narażeni na to, że toksyczne osoby i narcyzi będą ich wykorzystywać. Ważne jest, aby umieć stawiać granice i kończyć relacje z osobami, które nie okazują nam szacunku.

Czy w Pani opinii więcej jest osób toksycznych czy empatycznych?

- Ciężko to jednoznacznie powiedzieć, bo każdy z nas ma zarówno dobre, jak i złe strony. Wszyscy mamy pewne wady w swoim zachowaniu. Jeśli poznajemy osobę toksyczną, powinniśmy zwrócić uwagę na pewne symptomy już na początku znajomości. Takie osoby są zwykle egoistyczne i skoncentrowane na sobie. Empaci chcą ratować innych, a toksyczni ludzie to wykorzystują. Kluczem do zdrowych relacji jest wzajemny szacunek.

Jak wygląda pani życie prywatne? Czy ma bliskich, rodzinę, czy oni panią wspierają?

- Moi rodzice zginęli w dwóch rożnych wypadkach samochodowych, kiedy byłam jeszcze dzieckiem. Tata zmarł, gdy miałam pięć lat, a mama, gdy miałam dwanaście. Wychowywałam się z babcią i dziadkiem. Była to ogromna trauma, ale dzięki ich wsparciu i motywacji udało mi się ją przepracować. Zawsze zachęcali mnie do rozwoju i wybierania dobrych ścieżek w życiu. Jestem im za to bardzo wdzięczna. Dziadziuś też niestety już odszedł, ale jest babcia i to dla mnie wielkie oparcie.

Jak taka wrażliwa osoba poradziła sobie z traumą straty rodziców?

- Dziecko ma świadomość straty, ale może szybciej przepracować żałobę niż dorosły. W moim przypadku, jako dziecko, byłam w stanie szybciej się z tym pogodzić. Dużo zawdzięczam moim dziadkom, którzy stworzyli mi bezpieczne i wspierające środowisko.

Czy fakt, że jest Pani jedynaczką, wpłynął na Pani życie?

- Często słyszę, że jedynacy są egoistyczni i nie potrafią się dzielić, ale nie zgadzam się z tym stereotypem. Umiem się dzielić i nie uważam siebie za egoistkę. To wszystko kwestia wychowania. Choć brakuje mi rodzeństwa, to cieszę się z tego, co mam.

A przyjaciele?

- Są ważni, ale wiem już, że nie liczy się ilość, tylko jakość. Zobaczymy to po sytuacjach kryzysowych - przyjacielem jest ta osoba, która zainteresuje się nami w najgorszych naszych chwilach życia.

Pani wysoka wrażliwość na krzywdę innych jest godna podziwu. Czy zawsze tak było?

- Tak, zawsze byłam bardzo wrażliwa na krzywdę zwierząt i ludzi. Staram się jednak zachować zdrowy rozsądek i patrzeć na sytuacje z różnych perspektyw. Czasem osoba, która wydaje się ofiarą, może być sprawcą, a narcyzi potrafią zakładać maski przed otoczeniem.

To jak posiadanie zwierzaka wpływa na człowieka? Ma pani jakiegoś zwierzęcego towarzysza?

- Zwierzęta są niesamowite, ponieważ kochają nas bezwarunkowo. Nie oceniają nas, tylko akceptują takim, jakim jesteśmy. Mój owczarek niemiecki, Amor, jest dla mnie źródłem ogromnej radości i lojalności. Babcia mówi, że potrafi czekać kilka godzin pod bramą, aż wrócę do domu. To pokazuje, jak silne są uczucia zwierząt.

Jakie jeszcze ma pani pasje? Brzmi pani jak tak zwana "artystyczna dusza", wiele w pani wrażliwości.

- Muzyka jest dla mnie formą wyrażania emocji i wrażliwości. Uwielbiam śpiewać, zwłaszcza muzykę pop. Miałam okazję występować na festynach, co było dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Ważne jest, aby czuć to, co się śpiewa, i przekazywać emocje poprzez muzykę.

Milena Gębska zobacz galerię zdjęć z sesji

Jak się pani czuła występując przed dużą publicznością?

- Dobrze, chociaż towarzyszył mi motywujący stres. W liceum miałam epizody z teatrem, co pomogło mi oswoić się z występami publicznymi. Dokładniej to ukończyłam 11. Liceum Ogólnokształcące imienia Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, gdzie zdobyłam wiele cennych doświadczeń.

Brała pani udział i zwyciężyła w plebiscycie, którego tematyka kręci się wokół kobiecości. Czym więc dla pani jest kobiecość?

- Kobiecość kojarzy mi się z wrażliwością, wysoką inteligencją emocjonalną, wielozadaniowością, wszechstronnością i tworzeniem ciepła domowego ogniska. My, kobiety, potrafimy robić kilka rzeczy naraz, co jest naszą ogromną zaletą.

Czy te cechy opisują również panią?

- Fajnie jest usłyszeć opinie innych osób na ten temat i ciężko oceniać siebie samego, ale myślę, że jestem wielozadaniowa, to jest moja cecha.

Jakie są Pani plany na przyszłość?

- Chciałabym kontynuować swoją pracę w resocjalizacji i psychologii. Moim celem jest pomaganie innym w przepracowywaniu ich problemów i traum. Ważne jest dla mnie również dalsze rozwijanie moich pasji, takich jak śpiewanie i podróżowanie. Ostatnio byłam w Bukowinie Tatrzańskiej, która mnie dosłownie zachwyciła.

Wszystkie zwyciężczynie plebiscytu proszę na koniec o apel do naszych Czytelników, pewne przesłanie. Jakie będzie pani?

- Mamy świat, w którym szybko żyjemy, nie mamy czasu na nic. Chciałabym, byśmy zwracali uwagę na siebie, nie zaniedbywali potrzeb i byli asertywni. Wyrażajmy nasze myśli i stawiajmy granice wobec ludzi, którzy przejawiają wobec nas brak szacunku. Dokształcajmy się na temat psychologii, bo dzięki temu łatwiej wyłapiemy tak zwane "red flagi", czyli toksyczne zachowania u innych. A te potrafią człowieka zniszczyć.

Milena Gębska zobacz galerię zdjęć z sesji

Przypomnijmy, że w kategorii "Kobieta Dojrzała" plebiscyt wygrała Jolanta Malec z Ostrowca Świętokrzyskiego, w kategorii "Matki" Monika Ożóg-Kuziora z Sandomierza. Więcej o nich i o plebiscycie przeczytacie tutaj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie