Misterowi na jednej zależy

Paweł śmiało mógłby zanucić: "Wyszedłem z domu zaraz wracam…", natomiast Marek jest doskonałym przykładem na to, że trening czyni mistrzem. Obaj chłopcy, koledzy z podwórka, udanie zwrócili na siebie uwagę nad zalewem w Kaniowie.

- Wyszedłem na pięć minut przed klatkę, żeby pogadać z kumplem i tak oto znalazłem się w Kaniowie - śmieje się Paweł.

Nad zalew w Zagnańsku przyjechał z dwoma swoimi kolegami. - Mieliśmy się dobrze bawić. Tylko tyle. I żaden z nas nie żałuje, że tutaj przyjechaliśmy. Bardzo fajna impreza, powinno być więcej takich - zachwala.

DECYZJA JURY

W konkursie na Mistera miał trzech kandydatów: Łukasza, Sylwka i Wojtka. Jednak pokonał ich bez najmniejszego problemu. Okazał się bezkonkurencyjny w zmysłowym polewaniu się wodą buskowianką, najpiękniej też zaprezentował walory swojego ciała.
Zalety kandydatów oceniało jury złożone z trzech młodych dziewczyn: Moniki Grodeckiej, Justyny Ciosk i Marleny Śliwy. Zgodnie przyznały, że nie miały wątpliwości.

Kim więc jest najprzystojniejszy chłopak nad zalewem w Kaniowie? Ma 20 lat, kształci się w zawodnie elektryka. Stara się prowadzić zdrowy tryb życia: biega, jeździ na rowerze, chodzi na siłownię. - Teraz trochę się zaniedbałem - przyznaje. - Już nie mam tyle wolnego czasu, ale ćwiczę przynajmniej cztery razy w tygodniu.

Paweł przyznał, że nie ma dziewczyny, ale… - Jest jedna, na której mi zależy - powiedział. Reszta jest owiana tajemnicą. Dlatego nie wiemy, czy w niedzielę owa nieznajoma trzymała za niego kciuki. Za to słyszeliśmy głośny doping jego kolegi Marka.

LATA PRAKTYKI

Zresztą Marek także był gwiazdą. Został zwycięzcą w piciu piwa na czas. Tym razem zawodnicy zadanie mieli utrudnione, bowiem do picia musieli użyć słomki.
Dwa półlitrowe kufle ze złocistym napojem stanowiły poważne wyzwanie dla wszystkich. Tylko Marek, w zaledwie kilka sekund, osuszył oba kubki. - Dwa kufelki po prostu spłynęły! - z uznaniem zawołała prowadząca imprezę Ewa Urbańska.
- Lata praktyki w akademiku - skwitował swój sukces dwudziestojednoletni Marek z Kielc.

Były urodziwe kandydatki do tytułu Miss, na scenie pojawili się przystojni pretendenci do miana Mistera. Jednak na tym nie koniec. Na scenie mogliśmy także podziwiać piękne modelki, które prezentowały stroje stworzone przez Małgorzatę Jarońską: raz na ludowo, a raz w na plażowo.

Wraz z wyborem najpiękniejszych zabawa nie skończyła się. Tego wieczoru plażowicze w Kaniowie mogli jeszcze posłuchać zespołu Ambulans oraz obejrzeć występ Izabeli Trojanowskiej.