Dużo mleka w regionie
Ponad 5,5 tysiąca gospodarstw rolnych w regionie świętokrzyskim zajmuje się w tej chwili produkcją mleka. Produkują je duzi i mali hodowcy, którzy rocznie dla spółdzielni i na potrzeby lokalnego rynku wytwarzają go ponad 174 miliony litrów. Rolnicy jednak mimo coraz większej produkcji, nie mają powodów do radości. Za swój produkt dostają coraz niższą cenę, tak samo, jak i spółdzielnie, które z nadmiarem towaru nie bardzo wiedzą, co robić i zmuszone są nawet do przerzutowego handlu mlekiem za cenę niższą od zakupu. Bardzo chłonny i opłacalny rynek wschodni, czyli Rosja i Ukraina rozbudził w 2013 roku apetyt na zyski w tej branży, lecz sytuacja polityczno-gospodarcza kurek na mleko przykręciła, a rolników, którzy na powiększenie dobrze zapowiadającej się współpracy wzięli ogromne kredyty, zostawiła z poważnym problemem .
- Produkcja mleka w regionie świętokrzyskim jest bardzo ważną gałęzią rolnictwa, dlatego wszelkie problemy, które odczuwają nasi producenci to groźny sygnał dla naszej gospodarki - mówi Maciej Giermasiński, dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego w Kielcach. - Największe mleczne zagłębia to u nas powiaty: włoszczowski, jędrzejowski, kielecki i opatowski. To, co dzieje się w tej branży, jest mocno niepokojące - dodaje.
Poważne tarapaty
Tę opinię potwierdzają anonimowo i wprost prezesi spółdzielni mleczarskich z regionu. - Ceny mleka spadają od pół roku, bo żeby je utrzymać, trzeba by było sprzedać około 30 procent za granicę, a rzeka mleka płynąca do Rosji i na Ukrainę napotkała na zaporę - mówi Stanisław Skóra, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej, serowego giganta z Włoszczowy.
- Rolnicy produkują więcej mleka, a my mamy problem ze zbytem. Robimy, co możemy, szukając nowych rynków, ale z takim problemem boryka się obecnie wiele krajów - dodaje prezes Skóra.
Wyścig gospodarstw w produkcji mleka potwierdza anonimowo inny prezes mleczarni z naszego regionu. - Wielkie mleczarnie płaciły rolnikom dużo, bo ceny na eksport były dla nich bardzo opłacalne. Produkowano więc mleko na wyścigi. Teraz sytuacja bardzo się skomplikowała, ceny lecą w dół, a trzeba spłacać kredyty na inwestycje, tylko nie wiadomo z czego - dodaje anonimowy rozmówca.
Ceny ani drgną
Mimo że przynajmniej od sześciu miesięcy mleko w skupie tanieje, nie odbija się to na cenach w sklepach. Jak mówią producenci, klient nie odczuwa tego, bo pośrednicy, sieci handlowe mają teraz eldorado i zarabiają na produkcie, ile się da.
Znawcy rynku mleka ostrzegają jednak, że sytuacja w tej branży może być wkrótce jeszcze trudniejsza. Od kwietnia znika kwotowanie mleka i jest obawa, że zaleje ono rynek. Czy wpłynie to jednak na ceny detaliczne przetworów mlecznych, zobaczymy.
Mleko w regionie
W województwie świętokrzyskim jest 5308 producentów hurtowych mleka, dostarczających produkt do dużych mleczarń. Małych gospodarstw mleczarskich, produkujących na rynek bezpośredni jest 235.
Rocznie w naszym regionie duże gospodarstwa produkują ponad 173 miliony litrów mleka. Mali producenci uzyskują go niewiele ponad 1 milion litrów rocznie.
Średnia cena mleka w skupie wynosi w regionie obecnie szacunkowo 1,19 złotych za litr.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?