Mniej wyjazdów, ale więcej ofiar - świętokrzyscy strażacy podsumowali rok 2023. Zobacz największe akcje minionego roku

Świętokrzyscy strażacy podsumowali ubiegły rok. Chociaż, jak podkreślają, wyjazdów było znacznie mniej w porównaniu do roku 2022, to rok 2023 był dużo tragiczniejszy. - W minionym roku odnotowaliśmy 3495 zgłoszeń o pożarach a 9101 miejscowych zagrożeń, w które wchodzą między innymi wypadki drogowe. Odnotowano też 649 fałszywych alarmów – wyjaśniał starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

Dla porównania, w roku 2022 świętokrzyscy strażacy wyjeżdżali do zdarzeń 18 200 razy, w tym do 6 179 pożarów, 11 432 miejscowych zagrożeń oraz do 589 alarmów fałszywych.

- Rok 2023, mimo iż mniej wyjazdowy, obfitował w zdarzenia poważne i tragiczne – zaznaczał Marcin Bajur i dodawał: - Strażacy brali udział w zdarzeniach, w których życie straciło 338 osób, czyli o 13 więcej niż rok wcześniej, a rannych zostało 1534 osoby – to jest o około 400 osób więcej niż rok wcześniej.

Statystycznie strażacy do zdarzeń wyjeżdżali co 40 minut. Najwięcej interwencji dotyczyło Kielc i powiatu kieleckiego – największego w regionie – tam łącznie odnotowano 3513. W powiecie koneckim było 1286 zdarzeń, a w powiecie ostrowieckim niewiele mniej - 1214 wyjazdów.

Warto odnotować, że najwięcej pracy świętokrzyscy strażacy mieli w czasie letnich miesięcy - w sierpniu wyjeżdżano 2148 razy, w lipcu 1666 interwencji, we wrześniu odnotowano 1250 zdarzeń a w czerwcu wyjeżdżano 1142 interwencje.

- Na mniejszą liczbę wyjazdów w roku 2023, w porównaniu do roku 2022, wpływ miała między innymi mniejsza liczba pożarów traw spowodowana większą wilgotnością w czasie wiosennych miesięcy. W ubiegłym roku było też zdecydowanie mniej gwałtownych zdarzeń atmosferycznych jak burze czy porywiste wiatry – wyliczał starszy kapitan Bajur.

Ubiegły rok był wyjątkowy tragicznym pod względem liczby ofiar, które ginęły w wypadkach na drogach.

Wystarczy tylko wspomnieć tragiczny wypadek w Starej Słupi w powiecie kieleckim

Dramat na drodze na obwodnicy Ostrowca miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim

Czy też ostatnie tragiczne zdarzenie w Hucie Nowej w powiecie kieleckim zginęły dwie osoby

- To najtragiczniejsze przykłady dramatów jakie rozgrywały się na świętokrzyskich drogach w minionym roku – zaznaczał Marcin Bajur i dodawał: - Tylko w tych trzech zdarzeniach życie straciło 11 osób, a trzy zostały ranne. W dalszym ciągu wspólnie z policją apelujemy o rozsądek i ostrożność do kierujących pojazdami.

Rok upłynął także pod znakiem tragicznych pożarów – w lipcu w Kielcach doszło do pożaru altanki w ogródkach działkowych. Po ugaszeniu ognia w zgliszczach strażacy znaleźli trzy ofiary śmiertelne.

W grudniu z kolei w pożarze Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Peryferyjnej w Kielcach zginęły trzy osoby a pięcioro rannych zabrano do szpitala.

Do potężnego pożaru kurnika doszło we wrześniu w Ćmińsku. Ogień wybuchł w kurniku, w którym było 30 tysięcy kurcząt. W akcji brało udział 19 wozów strażackich, na miejscu pracowało 79 ratowników.

32 godziny trwała akcja dogaszania po pożarze w zakładzie produkcyjnym we wrześniu w Nowinach. W akcji wykorzystano 20 pojazdów strażackich 89 strażaków.

W grudniu dwa razy w jednym tygodniu strażacy walczyli z pożarem budynku po dawnym szpitalu przy ulicy Ogrodowej w Kielcach. Pożarem objęte było poddasze i dach budynku. Działania zaangażowały znaczne siły i środki straży pożarnej. Na szczęście obyło się bez ofiar. 17 grudnia w działaniach brało udział 24 pojazdy i 101 strażaków, a 12 grudnia było to 26 pojazdów strażacki i 126 ratowników. Działania trwały w czasie pierwszego pożaru niespełna 18 godzin, a w czasie drugich działań ponad 12 godzin.