Mnóstwo śmieci nad zalewem w Cedzynie koło Kielc

Kosz po drugiej stronie ulicy dosłownie pękał w szwach.
(fot. Łukasz Zarzycki)

- W zeszłym roku śnięte ryby i zakaz kąpieli, teraz góry śmieci zalegające przy tamie. Czy ktoś w końcu weźmie się za zalew w Cedzynie? To okropne, że takie piękne miejsce jest do tego stopnia zaniedbywane - mówi nasz Czytelnik.

W poniedziałek mężczyzna wybrał się na spacer z dziećmi. - Koło zadaszonego przystanku autobusowego leżały porozrzucane worki. Ktoś je tu pewnie przywiózł specjalnie z domu, bo były tam i butelki po mleku, i puszki po kukurydzy, i nawet jakieś pieluchy. Nie wiem, gdzie to zgłosić, bo ten zalew ma więcej gospodarzy niż jakikolwiek akwen w całym województwie - dodaje Czytelnik.
Jeszcze przed naszą interwencją, tym problemem zainteresowała się gmina Górno. - Zawsze sprzątamy śmieci przed i po weekendzie. Często zdarza się, że jest tu brudno, ale nigdy chyba nie było aż tylu odpadów. Faktycznie, widać, że ktoś specjalnie podrzucił te śmieci, bo były zapakowane w worki - mówi wójt gminy Górno, Przemysław Łysak.