Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocny donos na kieleckim osiedlu - czy polecą czyjeś głowy?

Agnieszka BIAŁEK -MADETKO
archiwum
Ktoś poroznosił do skrzynek mieszkańców osiedla pisma szkalujące przewodniczącego Rady Nadzorczej. Opisano sprawy, które mogą mieć ostre konsekwencje.

Grupa Praworządna Spółdzielni Osiedle "Na Stoku" rozesłała do skrzynek mieszkańców osiedla apel, w którym zarzuca przewodniczącemu Rady Nadzorczej osiedla wykorzystywanie stanowiska do prywatnych celów. - To ohydny paszkwil - mówi Krzysztof Marwicki.

W pięciostronicowym piśmie, okraszonym zdjęciami, które również trafiło do naszej redakcji, dowiadujemy się, że Krzysztof Marwicki, który jest przewodniczącym Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Na Stoku, buduje dom. Z treści wynika, że inwestycja budowana jest przez tę samą firmę, która wykonywała w spółdzielni niektóre roboty budowlane, jak ogrodzenie placu zabaw czy budowa parkingu przy bloku 72. Piszący sugeruje, że roboty odbyły się bez przetargu. Dalej czytamy, że "Przewodniczący Rady Nadzorczej jako organ nadzorujący prace spółdzielni wykorzystuje swoje stanowisko i polecił pracownikowi spółdzielni prowadzenie jego budowy, jako kierownikowi budowy". W kolejnym punkcie donoszący pisze o zdarzeniu z 20 lutego, kiedy to spółdzielnia wywiesiła rano ogłoszenia na klatkach schodowych, że tego samego dnia przyjmuje zapisy na mieszkania w nowym bloku. "Od razu ustawiła się kolejka przed sekretariatem spółdzielni "Na Stoku" i okazało się, że już na pierwszych pozycjach listy znaleźli się przedstawiciele Rady Nadzorczej, choć w kolejce ich nie było (…) wybrali sobie najlepiej położone mieszkania".

Grupa Praworządna złożyła wniosek do Marszałka Województwa Świętokrzyskiego Adama Jarubasa, prosząc o przeanalizowanie działań Krzysztofa Marwickiego, pracownika biura obsługi Polskiego Stronnictwa Ludowego. W piśmie poruszają też inną kwestię, która wiąże się z bratem - Pawłem Marwickim, który obecnie jest zastępcą wójta w Górnie. Według pisma :"Obaj Panowie skupowali i skupują ziemie rolne na terenie Łagowa, a później przekształcają je na działki budowlane, wykorzystując wyprzedzające informacje dotyczące planów zagospodarowania na terenie gminy Górno robią to samo". Pismo, które nie zostało podpisane z imienia i nazwiska zostało rozesłane również do Komendy Miejskiej Policji i Urzędu Skarbowego.

OHYDNY PASZKWIL

Krzysztof Marwicki czytał pismo. Nie kryje oburzenia. - Ktoś napisał paszkwila - mówi - Zastanawialiśmy się w spółdzielni czemu to ma służyć i kto to robi. Może komuś przeszkadza, że budujemy nowy blok, żeby mieszkańcy mieli możliwość nabycia mieszkań, po cenie dużo niższej niż deweloperzy sprzedają? To pismo to forma dyskredytowania mojej osoby, jedyną prawdziwą rzeczą jest to, że nikt mnie nie widział jak się zapisywałem na listę po nowe mieszkanie. Nie ma mnie na liście - wyjaśnia.

- Jako przewodniczący Rady Nadzorczej nie mam możliwości komukolwiek coś zlecać, bo wszystko to jest w gestii zarządu spółdzielni. Członkowie rady nadzorczej nie zasiadają w komisjach przetargowych. Nie mam też żadnego kontaktu z wykonawcami działającymi na terenie spółdzielni - kontynuuje.
Ale potwierdza, że ta sama firma, która budowała dla spółdzielni, buduje mu dom. - Mamy umowę, wykonuje to dla mnie prywatnie, nikt mi tego nie może zabronić. Nie ja też zlecałem pracownikowi spółdzielni nadzór kierowniczy nad moją budową. Tego dokonał wykonawca - wyjaśnia Marwicki. - Nie kupowaliśmy działek nigdzie i nie sprzedawaliśmy. Gdybym znał autora pisma, zgłosiłbym sprawę do organów ściągania. A ponieważ nikt się nie podpisał, to nie mam kogo. Może ktoś liczył, że wystąpię z rady, ale nie zamierzam tego zrobić, bo tym bym się przyznał do tych bzdur.

TO NIE PIERWSZA WSPÓŁPRACA

Właściciel firmy budowlanej wyjaśnia, że znalazł się na budowie pana Marwickiego, ponieważ znany jest z dobrej pracy, a pracownika spółdzielni zatrudnił sam, ponieważ ma odpowiednie uprawnienia. - Mamy umowę o dzieło. Po skończeniu dostanie 1 procent od wartości - wyjaśnia właściciel firmy - To nie pierwsza nasza inwestycja, bo współpracujemy od jakiegoś czasu, robi to po godzinach pracy.

BĘDZIE SPRAWDZAŁ

Mirosława Michała Jarosa, prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Na Stoku budowa domu Marwickiego nie interesuje, bardziej zaskakuje go w tym wszystkim osoba jego kierownika technicznego, a zarazem inspektora nadzoru w jego spółdzielni, który również jak się okazuje uczestniczy w przetargach. - Nie jest działalnością konkurencyjną dla spółdzielni nadzór na budowach po godzinach pracy. Tego zgłaszać mi nie musi. Ale mam duże wątpliwości, czy jako pracownik spółdzielni może w takiej formie współpracować z firmą, która startuje u nas w przetargach. Tutaj jest konflikt interesów, to będę wyjaśniał. Lech Bud jest wykonawcą w spółdzielni robót po wygranym przetargu, ale jak widać po godzinach jest pracodawcą dla mojego pracownika. Powinien być odsunięty nadzoru od jakichkolwiek czynności z tą firmą… i zająć się sprawami w spółdzielni. Wszystko będę chciał wyjaśnić. Bo teraz rodzi się podejrzenie, że firma która wygrywała przetargi, może być preferowana. Być może ma informacje, jakie oferty cenowe składa konkurencja. Ten fakt jest dla mnie dziwny, będziemy wyciągać wnioski i konsekwencje. Jeżeli będzie taka konieczność, będę musiał się rozstać z kierownikiem - mówi prezes Jaros.

A co do samych przetargów, prezes zapewnia, że na wszystko są dokumenty, które każdy mieszkaniec może zobaczyć i ocenić. To samo dotyczy zapisów na nowe mieszkania. - Nie ma szans na nieprawidłowości - mówi prezes. - Owszem na listach jest zapisany Marwicki ale o innym imieniu, podejrzewam że jest to ojciec przewodniczącego. Został umieszczony na liście, bo zdążył o odpowiednim czasie się zapisać. Ale takie prawo przysługuje mieszkańcom spółdzielni, którzy mogą zapisać na nowe mieszkanie członków rodzin.

Przemysław Łysak, wójt gminy Górno powiedział nam, że gdyby takie praktyki skupowania działek były by prowadzone na jego terenie, wiedziałby o tym od razu. - Nic takiego nie miało miejsca. Są oświadczenia majątkowe. Wszystko można sprawdzić - mówi wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie