[galeria_glowna]
-Futbol to moja miłość, a jak mam czas, to chętnie biorę udział w pokazach mody - mówi Goran, który ma za sobą sesje zdjęciowe w Serbii, Grecji i we Włoszech.
Goran Čokorilo do KSZO trafił przed rundą wiosenną tego sezonu. Na razie nie rozegrał oficjalnego meczu w tej drużynie, bramkarzem numerem jeden jest Tomasz Dymanowski.
-Czekam na swoją szansę. Kiedy ją dostanę? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Trenuję i mam nadzieję, że już niedługo doczekam się na debiut - mówi Goran.
Do tej pory występował w serbskich klubach. -Trzy miesiące temu po raz pierwszy trafiłem do Polski. Jestem daleko od mojego domu i rodziny, która mieszka w Serbii. Ale taki jest nasz zawód, pojawiła się szansa, żeby podpisać kontrakt w polskiej lidze i zdecydowałem się z niej skorzystać. Mam nadzieję, że pokażę się tu z dobrej strony - wyjaśnia.
Porozumiewa się po angielsku, w drużynie ten język najlepiej znają Jakub Cieciura i Senegalczyk Pape Samba Ba. -Codziennie uczę się polskiego, sporo już rozumiem, ale gorzej jest z mówieniem - stwierdza po angielsku bramkarz KSZO.
Jakie zwroty zna po polsku? -Dziękuję, proszę, dobrze, więcej, lepiej, to jest masakra. I żurek, to jest dobra zupa - mówi z uśmiechem zawodnik ostrowieckiej drużyny, który wolne chwile spędza oglądając filmy, surfując w Internecie. Chodzi też na basen, do sauny i na siłownię.
Angielski przydaje mu się też w drugiej pracy. Goran jest chyba jedynym ligowym piłkarzem w naszym kraju, który udziela się też w roli modela. -Przez sześć lat byłem w agencji modeli, uczestniczyłem w pokazach mody w Belgradzie, Mediolanie, Salonikach, Atenach, Ksanti. To jest dobra, ciekawa praca. Ale to jest moje drugie zajęcie. Pierwszym jest piłka, to jest moja miłość. Trenuję już prawie szesnaście lat i sprawia mi to dużą przyjemność - podkreśla serbski bramkarz.
Chwilowo zawiesił pracę w roli modela. -Jestem w Ostrowcu, skupiam się na treningach. Ale jak będę miał trochę wolnego, to chętnie wezmę udział w jakiejś sesji zdjęciowej. To jest dla mnie ciekawe hobby - podkreśla Goran, który uczestniczył w sesjach reklamujących dżinsy, bieliznę i garnitury. Ale zaznacza, że nie lubi, gdy jest oceniany tylko ze względu na wygląd. -To nie jest dla mnie dobre. Uważam, że bardzo ważne jest to, co sobą prezentuję, co jest w środku człowieka, jakimi wartościami kieruje się w życiu - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?