Mokro na stokach

- Najlepiej wybrać się na narty przed południem, wtedy śnieg jest najlepszy przy tak wysokiej temperaturze, jaką mamy od soboty. Po południu robi się mocno mokry i lepi się do nart, ale jeździ się da - zapewnia Wojciech Stokowiec ze stacji narciarskiej na Stadionie w Kielcach. - Trasa nie jest już ratrakowana, ponieważ jest za ciepło i za miękko, i wpuszczenie tak ciężkiej maszyny spowodowałoby tylko szkody.

W Tumlinie warunki są dobre. - Śniegu ubywa, ale jest go jeszcze prawie pół metra. Trasa jest biała i przecierów nie widać. Śnieg jest miękki, bo przy takiej pogodzie nie może być inny. Ale narciarze dopisują i korzystają z pięknej pogody - informuje Andrzej Rogowski, właściciel wyciągu w Tumlinie.

W Bałtowie biała pokrywa skurczyła się do 45 centymetrów na oślej łączce i do 85 centymetrów na pozostałych trasach, w Krajnie ma od 50 do 90 centymetrów grubości. Na Telegrafie leży około 90 centymetrów śniegu a na Stadionie 40 centymetrów. W Niestachowie czynne są cztery trasy, na których leży od 60 do 110 centymetrów śniegu. Właściciele ośrodków zapewniają, że warunki są bardzo dobre.

W Niestachowie od poniedziałku do piątku stok będzie zamknięty z braku narciarzy w dni robocze. Jeśli warunki się utrzymają, nie pojawią się obfite opady deszczu, które mogą zmyć śnieg to ośrodek zostanie otwarty w sobotę i niedzielę 19 i 20 marca.