Morawica, powiat kielecki. Mieszkańcy wygrali! Jest decyzja w sprawie ważnej obwodnicy

Info z Polski:
Pijany staranował autem przechodniów. Rekordowa dynia - Oglądaj

(Źródło: vivi24)

Wszystko wskazuje na to, że konflikt wokół budowy obwodnicy Brzezin, w gminie Morawica, w powiecie kieleckim, która ma połączyć drogi krajowe numer 7 i 73 wreszcie został zakończony. Mieszkańcy Brzezin od trzech lat protestowali przeciwko zamiarom Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, które zakładały wybudowanie obwodnicy przecinającej główną ulicę Brzezin na pół i konieczności wyburzeń kilku domów. Teraz mieszkańcy postawili na swoim i doprowadzili do tego ,że wydana została decyzja środowiskowa zezwalająca na budowę obwodnicy tak zwanym wariantem północnym, omijającym główną arterię, przebiegającym w zdecydowanej większości przez łąki, pola i lasy.

Emocjonujący wpis radnego

O wspólnym sukcesie poinformował radny Brzezin, Damian Woźniak na swoim profilu facebookowym. - Około trzech lat temu, zupełnie niespodziewanie Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach wystąpił z pomysłem budowy obwodnicy Brzezin. Niestety to, co pozornie wydawało się idealnym pomysłem nagle stało się wielkim problem. Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich, bez jakiejkolwiek konsultacji z Urzędem Gminy, zaproponował wręcz rujnujący naszą miejscowość przebieg owej obwodnicy. Zaczynając od drogi S7 przez Radkowice, obwodnica miała przebiegać całkowicie po północnej stronie miejscowości ( od strony Bolechowic), następnie przekraczając granicę naszej miejscowości miała przejść na stronę południową (od strony Nidy) po to, aby w połowie Brzezin przejść znów na stronę północną, burząc przy tym kilka domów. W tym miejscu miał powstać wiadukt wraz ze zjazdami i wjazdami na obwodnice. Tak, w środku naszej miejscowości miała powstać taka „budowla... Zdając sobie sprawę, że wariant ten może zniszczyć całą naszą miejscowość, burząc jej cały ład przestrzenny, niszcząc piękne tereny budowlane Urząd Miasta i Gminy zaproponował wręcz bezinwazyjny przebieg obwodnicy , tak zwany wariant „północny”, który miałby przebiegać w całości po stronie północnej, niespełna w całości przebiegając po terenach kopalni oraz terenach przemysłowych, nie powodując przy tym żadnych wyburzeń i nie niszcząc terenów budowlanych- pisze radny.

Wyjaśnia, że choć wariant ten poparło 90 procent mieszkańców to Świętokrzyski zarząd Dróg Wojewódzkich upierał się za wcieleniem w życie swojej koncepcji budowy drogi. Mimo przeszkód, mieszkańcy i władze Miasta i Gminy Morawica nie dali za wygraną i organizowali kolejne spotkanie z osobami, które mogą coś w tej sprawie zdziałać. Między innymi dzięki temu w ostatnich dniach dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach Waldemar Pietrasik, który był na jednym z takich spotkań, wydał decyzję środowiskową zezwalającą na budowę obwodnicy w forsowanym przez większość mieszkańców wariancie.

Sprawa trwała za długo

Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest burmistrz miasta i gminy Morawica, Marian Buras, który nie kryje jednak niezadowolenia z tego, że przez upór Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach, sprawa ciągnie się trzy lata. - Przez tę drogę codziennie przejeżdża kilka tysięcy samochodów, stanowi ona strategiczny łącznik między „siódemką”, a drogą numer 73 - mówi burmistrz.

Włodarz ubolewa, że zakończyły się już ostatnie nabory wniosków dotyczących dofinansowań unijnych na inwestycje związane z rozwojem Polski Wschodniej, ma jednak nadzieję, że znajdą się oszczędności chociażby z Regionalnego Programu Operacyjnego. - To jest strategiczna droga dla rozwoju tej części województwa. Mamy Specjalną Strefę Ekonomiczną, powstaje tu mnóstwo zakładów i firm. To wszystko musi zostać skomunikowane. Teraz trzeba będzie zacząć batalię o pieniądze - podsumowuje Marian Buras.

Do sprawy wrócimy. Będziemy pytać, czy znajdą się pieniądze na budowę tej obwodnicy. Warto dodać ,że to także ważny element systemu obwodnic opasujących Kielce - ta droga pozwoli łatwo ominąć od południa Kielce choćby autom jadący od Tarnowa w kierunku Warszawy.