Starostwo powiatowe musi oddać wojewodzie świętokrzyskiemu trzy miliony złotych, Jest wniosek o odwołanie starosty
W czwartek, 10 listopada odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Powiatu Kieleckiego, podczas której radni przegłosowali zmiany w budżecie powiatu. Chodzi o zwrot wojewodzie świętokrzyskiemu trzech milionów złotych, których powiat nie wykorzystał na budowy dwóch dróg - w gminie Chęciny oraz w gminie Bieliny.
Zobacz zapis transmisji sesji Rady Powiatu: KLIKNIJ
Jak tłumaczyły władze powiatu kieleckiego, pieniądze trzeba oddać wojewodzie, bo nie udało się ich wydać ze względu na duży wzrost kosztów inwestycji. Umowy z wykonawcami inwestycji w gminach Chęciny i Bieliny zostały podpisane w 2019 roku. Były to inwestycje w systemie zaprojektuj i wybuduj. Pieniądze pochodziły z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Wicestarosta kielecki Tomasz Pleban wyjaśnia, że różne nieprzewidziane okoliczności jak pandemia koronawirusa, wojna w Ukrainie i związane z tym problemy z brakiem pracowników oraz dostępnością materiałów, a także związany z inflacją ogromny wzrost cen materiałów i usług, spowodowały, że planowane w 2019 roku inwestycje znacznie zdrożały- o 50 i 60 procent. Wykonawcy zwrócili się do starostwa o dodatkowe pieniądze.
- W budżecie takich pieniędzy nie mamy, żeby można było dołożyć do tych inwestycji. Dlatego byliśmy zmuszeni zerwać umowy z wojewodą i w efekcie oddać te pieniądze wojewodzie
– mówi wicestarosta Tomasz Pleban. Dodaje, że projekty planowanych dróg powstały, a pieniądze na ich realizację trzeba będzie zdobyć z innych funduszy – wyjaśnia.
Uchwałę w tej sprawie przegłosowano. Ale na tym nie koniec.
Wiosek o odwołanie starosty kieleckiego Mirosława Gębskiego
Grupa dziewięciu radnych – z klubów Polska 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego - złożyła wniosek o odwołanie starosty kieleckiego Mirosława Gębskiego, a co za tym idzie całego zarządu powiatu.
- Złożyliśmy wniosek o odwołanie starosty tylko i wyłącznie z powodów merytorycznych. Czarę goryczy przelała dzisiejsza sesja. Straciliśmy pieniądze na inwestycje przez złe działania władz powiatu. Nie ma strategii zarządzania, nie ma planowania zadań. Dziś zarząd wystąpił o przegłosowanie zmian w budżecie. Ale my nie możemy brać odpowiedzialności za takie działania zarządu
– mówi Robert Kaszuba z Polski 2050.
Dodaje, że przykładów na złe działanie starosty jest więcej. Jako jeden z nich wymienia kary w wysokości 613 tysięcy złotych, które Starostwo Powiatowe musi wypłacić mieszkańcom z powodu niedotrzymania terminów wydawania zezwoleń na budowę na terenie powiatu. - Należało przeciwdziałać problemowi i jeśli brakowało urzędników zajmujących się wydawaniem pozwoleń należało ich zatrudnić. Tak się nie stało i teraz są kary. A mogą być znacznie większe, milionowe – mówi Robert Kaszuba.
- Wniosek jest konsekwencją działań, a czasami braku działań zarządu powiatu. Minęły cztery lata tej kadencji, czyli tyle ile wcześniej trwały kadencji samorządów. Czas na podsumowanie i ocenę. A nasza ocena jest zła. Dlatego podpisaliśmy się pod wnioskiem o odwołanie starosty kieleckiego.
Wnioskiem o odwołanie starosty zajmie się teraz komisja rewizyjna Rady Powiatu. Następnie trafi pod obrady.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?