Konkurs "Echa" na najlepsze lodziarnie i lody w Świętokrzyskiem - wyniki
W Bonano w Strachowicach oprócz lodów można wypić shake’a
Konkurs "Echa" na najlepsze lodziarnie i lody w Świętokrzyskiem - wyniki
1. Kawiarnia Tradycja, Nowa Słupia , powiat kielecki - można tu zjeść lody śmietankowe z dodatkami świeżych owoców: truskawek, malin, porzeczek, jagód. Kawiarnia czynna jest w sezonie codziennie w godzinach 9-21, punkt w Bielinach - 13-20.30.
2. Lodziarnia państwa Kurosiów, Święta Katarzyna - można tu zjeść różne kompozycje lodów waniliowych, truskawkowych i czekoladowych. Lodziarnia otwarta w sezonie codziennie w godzinach 9-21.
3. Bonano, Starachowice - można tu zjeść amerykańskie świderki z licznymi dodatkami oraz shake.
Czwartek, godzina 10.30, kawiarnia Tradycja w Nowej Słupi przy ulicy Świętokrzyskiej ledwo się otworzyła. Przychodzi jeden klient, drugi, rodzina - drzwi się nie zamykają. Po południu w środku zaczyna brakować miejsca. Nie szkodzi, klienci goszczą się na zewnątrz. Po lody ustawia się kolejka i nikomu nie przeszkadza, że aby dostać lody, trzeba chwilę poczekać. W niedzielę trochę dłużej. - I co z tego? Dla tych lodów warto - mówi jeden z gości, a pozostali przytakują z uśmiechem.
Kawiarnia Tradycja w Nowej Słupi to już prawdziwa marka. Lokal zwyciężył w naszym plebiscycie na najlepszą lodziarnię w województwie świętokrzyskim, ale przez klientów i znawców smaków został doceniony już wcześniej. W tym roku otrzymał nagrodę w prestiżowym konkursie "Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionu 2015" za lody śmietankowo-truskawkowe, które są tutaj bezapelacyjnym numerem jeden. W sezonie, w dniu wolnym od pracy klienci wykupują około 1000 sztuk tych lodów, do których wyrobienia potrzeba... około 150 kilogramów truskawek.
Kobiecy interes od pokoleń
W czym tkwi sekret tych lodów? Wskazówki warto poszukać w nazwie kawiarni. - Lody wyrabiamy tradycyjną recepturą opracowaną jeszcze w pierwszej połowie ubiegłego wieku przez moją babcię. To ona z ogromnym sercem i smykałką do interesów wyrobiła tę markę. Poświęciła temu właściwie całe życie i do końca swoich dni doglądała biznesu - opowiada Kinga Trepka-Kopacz, jej wnuczka i obecna właścicielka Tradycji.
Interes po teściowej przejęła mama pani Kingi - Janina. - Pamiętam jak dziś to, że przychodziłam jako panienka do Trepko-wej na lody. Nikt w okolicy takich nie miał. Wtedy jeszcze przez myśl mi nie przeszło, że będę pierwszą kontynuatorką tego przedsięwzięcia - wspomina z uśmiechem.
I tak machina się rozkręciła. Pani Janinie pomagała córka, która w niedługim czasie sama przejęła biznes. - Ja się na tych lodach wychowałam. Na początku jako dziecko głównie je pałaszowałam, później sprzedawałam. Robię to do dziś, choć teraz mam małą przerwę - relacjonuje pani Kinga, patrząc wymownie na swój brzuszek. Kolejna kobieta do przejęcia interesu? - Nie, najprawdopodobniej chłopczyk, ale kto wie, może też z naturą podobną do naszych - śmieje się pani Kinga.
Pyszne lody są też w Świętej Katarzynie u państwa Kurosiów.
Truskawki od męża najlepsze
Miłość do swojej pracy to jedno, doskonały przepis drugie. - Oczywiście nie zdradzimy, jak przygotowujemy lody, ale przykładamy ogromną wagę do składników. Są one najlepszej jakości, z pełnowartościowej śmietany, odpowiedniego mleka i co szczególnie ważne - wyselekcjonowanych truskawek. Do nich przykładam ogromną wagę - mówi pani Kinga.
A do dostawcy owoców ma pełne zaufanie. - Jeszcze zanim poznałam się z moim mężem, wybierałam truskawki z jego uprawy. Najlepsze, bez zbędnych nawozów, prosto spod Łysicy - chwali właścicielka. Mąż Paweł słucha zadowolony, choć nie ukrywa, że sukcesów z truskawkami na pewno nie wiązał. - Te owoce w dzieciństwie były moją zmorą. Nie lubiłem ich zbierać. Kto by pomyślał, że w przyszłości z takim pożytkiem wykorzysta je moja żona - przyznaje rozbawiony.
Przyjeżdżają z Warszawy
Pochwał, często oryginalnych, nie szczędzą Tradycji sami klienci. - To są najlepsze lody, jakie w życiu jadłam. Nawet, gdyby miało mnie po nich rozboleć gardło, nie odpuściłabym sobie - mówi pani Anita, którą spotkaliśmy w kawiarni. - Bywamy tu regularnie co niedzielę. Mieszkamy około pięciu kilometrów dalej, ale wypad w weekend na lody to już taka nasza mała ceremonia. Zawsze, jak jestem w okolicy z dziećmi, również zaglądam, bo trudno się oprzeć - chwali Wojciech Pietrzyk.
Miłe słowa codziennie słyszy sama właścicielka, czasem dostaje też telefony od gości z Katowic czy Warszawy. - Dzwonią, aby upewnić się, że kawiarnia jest otwarta. Ostatnio miałam telefon od klientów ze stolicy, którzy jechali na wakacje i powiedzieli, że zboczą z trasy specjalnie, by wpaść na nasze lody - opowiada Kinga Trepka-Kopacz.
Kawiarnia Tradycja to nie jedyny punkt, w którym entuzjaści lodów z Nowej Słupi mogą się nimi zajadać. - Od tego roku prowadzimy sprzedaż także w Bielinach, aby ułatwić dojazd klientom z Kielc. Przy okazji zapewniamy, że tamtejsze lody są wyrabiane dokładnie w taki sam sposób i z tych samych składników, co te w Nowej Słupi. Zdarzało się, że klienci z życzliwości ostrzegali mnie, że ktoś próbuje podrobić markę. Tak o nas dbają - mówi z uśmiechem właścicielka.
Wedle upodobań klientów
Na brak zainteresowania nie mogą także narzekać państwo Teresa i Józef Kurasiowie, którzy prowadzą lodziarnię w Świętej Katarzynie (powiat kielecki). Ich lokal zajął drugie miejsce w naszym plebiscycie. Kiedyś punkt odwiedzali przede wszystkim turyści i uczestnicy zorganizowanych wycieczek, ale od kilku lat lody ze Świętej Katarzyny stały się doskonale znane indywidualnym klientom. - Odwiedzają nas okoliczni mieszkańcy, ale mamy też klientów z Kielc i pobliskich miejscowości. Na brak chętnych nie narzekamy - mówią skromnie właściciele.
W ofercie są lody śmietankowe, truskawkowe i czekoladowe, które można ze sobą dowolnie mieszać. Do wyboru można je także przystroić różnymi mieszankami, posypkami czy polewami. Szczególnie lubiane są te w wafelku, zwanym "słodką muszelką". - Staramy się dogodzić różnym gustom. Jesteśmy otwarci na krytykę i uwagi naszych gości, stale udoskonalamy naszą recepturę. Może dlatego klienci lubią do nas przyjeżdżać - mówi pani Teresa.
Pyszne lody zjeść można także w Starachowicach w lodziarni Bonano, która po raz kolejny jest laureatem w naszym konkursie. Tam specjalnością są amerykańskie świderki, klienci chwalą też sobie genialne shake.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?