Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największa atrakcja turystyczna Sandomierza w rękach miasta. Kiedy ruszy?

Małgorzata Płaza
Miasto przejęło Podziemną Trasę Turystyczną. Oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, który do tej pory zarządzał obiektem, zdemontował tam oświetlenie i wystawy. Zamknięte od soboty lochy, według zapewnień burmistrza, zostaną ponownie uruchomione na najbliższy weekend.

ZOBACZ TEŻ: "Bierność to przyzwolenie". Kolejny protest KOD w Krakowie

Źródło:gazetakrakowska.pl

Zwrot obiektu nakazał towarzystwu sąd. Prawomocny wyrok w tej sprawie został wydany w połowie marca. Gdy PTTK nie zastosowało się do wyroku, miasto skierowało sprawę do komornika. Organizacja wykorzystała wszelkie możliwości odwoławcze.

W poniedziałek, 17 lipca samorząd przejął administrowanie obiektem na drodze egzekucji komorniczej.
- Nie było żadnych problemów z przejęciem obiektu. Problemem jest niemożność korzystania z trasy z uwagi na brak elementów oświetlenia – poinformował burmistrz Marek Bronkowski.

We wtorek burmistrz zaprosił dziennikarzy do podziemi, aby pokazać, w jakim stanie pozostawił obiekt oddział PTTK. W lochach nie ma już wystaw i innych elementów wyposażenia. Zdemontowano również oświetlenie.

- Najbardziej smuci mnie to, że zabrana została ekspozycja, którą w 1977 roku zostawili dla mieszkańców miasta górnicy z Bytomia, prowadzący prace w podziemiach. To łopaty, kilofy, kaski, można powiedzieć, eksponaty muzealne – powiedział burmistrz Marek Bronkowski.

Burmistrz zaznaczył, że zobowiązał pracowników do szybkiego wykonania robót naprawczych - uzupełnienia brakujących opraw oświetleniowych i skrzynek elektrycznych.
- Pracownicy mają wręcz stanąć na głowie, aby na najbliższy weekend trasa została ponownie otwarta dla zwiedzających – dodał Marek Bronkowski.

Burmistrz dodał, że był gotów odkupić gabloty i ekspozycję od PTTK, organizacja nie wykazała jednak woli współpracy.
Obiektem, na zlecenie miasta, ma zarządzać Sandomierskie Centrum Kultury. Burmistrz zapewnił, że instytucja jest do tego w pełni przygotowana. Podkreślił ponadto, że są nowe pomysły na zagospodarowanie i uatrakcyjnienie trasy. Można będzie zobaczyć tam wystawę związaną z historią podziemi. Niewykluczone, że nowa aranżacja będzie wykorzystywała elementy gry światłem. Na realizację tych pomysłów trzeba będzie jednak poczekać nieco dłużej, prawdopodobnie do następnego sezonu.

Miasto domaga się od oddziału PTTK na drodze sądowej zwrotu pieniędzy za bezmowne korzystanie z podziemi i Bramy Opatowskiej. Chodzi o kwotę 500 tysięcy złotych rocznie, łącznie za oba obiekty. Ponadto samorząd podejmie działania zamierzające do zwrotu przez PTTK kosztów komorniczych, które wyniosły 64 tysiące złotych.

Marzena Martyńska, sekretarz oddziału PTTK nie chciała komentować sprawy. Wcześniej podkreślała, że elementy wyposażenia trasy i instalacja elektryczna są własnością organizacji.

W marcu 2016 roku w podobny sposób, na drodze egzekucji komorniczej, miasto przejęło Bramę Opatowską.
Spór między samorządem a PTTK o atrakcje turystyczne trwa od końca 2012 roku. Wtedy ówczesny burmistrz odmówił przedłużenia oddziałowi towarzystwa umowy na dzierżawę Bramy Opatowskiej i podziemi, nakazując wyprowadzkę. Towarzystwo nie dostosowało się do tej decyzji. Sprawy trafiły do sądu.

Podziemia to jedna z głównych i najbardziej dochodowych atrakcji turystycznych miasta. Jest to system dawnych XIV i XV-wiecznych piwnic, w których kupcy sandomierscy składowali towary handlowe. Trasa została utworzona w 1977 roku przez połączenie dawnych piwnic i podziemnych składów. Prowadzi pod ośmioma kamienicami. Najgłębsze wyrobiska sięgają 12 metrów pod płytę Rynku, a długość chodników wynosi 470 metrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie