Narodowcy kontra Palikot. Gorąco w Sądzie Rejonowym w Kielcach (WIDEO)

Chwila przed wejściem na rozprawę, przeciwko zwolennikom obozu narodowo radykalnego, w czasie której zeznawało siedmiu świętokrzyskich policjantów od lewej stoją Filip Bojovic z Czarnogóry, Adrian Bieluń z ruchu młodych, Małgorzata Marenin, szefowa świętokrzyskiego Twojego Ruchu, Grzegorz Pióro ze stowarzyszenia "Stop stereotypom" , Feliks Kuzincow, przewodniczący kieleckiego klubu i pan Grzegorz zwolennik Twojego Ruchu
(fot. Dawid Łukasik)

W czwartek w Sądzie Rejonowym w Kielcach odbyła się rozprawa przeciwko najbardziej aktywnym zwolennikom Obozu Narodowo Radykalnego, którzy uniemożliwili zorganizowanie konferencji prasowej i zaprezentowanie programu "Twojego Ruchu" w Kielcach.

Rozprawa, którą bardzo sprawnie i z wielką wnikliwością poprowadziła sędzia wydziału karnego Agnieszka Treszczotko trwała prawie cztery godziny. Oskarżycielem posiłkowym była w niej Małgorzata Marenin, przewodnicząca świętokrzyskich struktur Twojego Ruchu, przesłuchiwanych było trzech oskarżonych o zakłócanie porządku publicznego, jeden nie przyszedł z powodu z powodu choroby, w sprawie zeznawało też siedmiu policjantów, którzy zmuszeni byli stworzyć kordon, aby ochronić posła Janusza Palikota.

- Nie życzymy sobie żadnych zdjęć, ani nie będziemy wypowiadać się do prasy - powiedzieli przed rozprawą podejrzani o spowodowanie zamieszek na Placu Artystów w Kielcach, gdzie zaplanowano wizytę Palikota. - Jesteśmy katolikami i patriotami i nie zrobiliśmy niczego złego - mówili. - Nie należymy do żadnego ugrupowania.

Innego zdania byli przedstawiciele "Twojego Ruchu" . Zanim rozpoczęła się rozprawa przed gmachem Sądu Rejonowego przy ulicy Warszawskiej zorganizowano konferencję prasową. - Nie zgadzamy się na to, aby ten sposób traktowano polityków, ani przedstawicieli różnych religii czy światopoglądów - mówił Feliks Kuzincow, przewodniczący kieleckiego klubu "Twojego Ruchu". - Każdy powinien mieć prawo wypowiedzieć swoje racje czy opinie bez narażania się na ataki agresji.

Adrian Bieluń i Filip Bojovic z ruchu młodych Twojego Ruchu dodali, że są przeciwni takiemu zachowaniu. - Pochodzę z Czarnogóry i jako przedstawiciel mniejszości narodowej zaczynam czuć się mało komfortowo w Kielcach, gdzie manifestuje się nienawiść do ludzi o innych poglądach - mówił Filip Bojovic. - To źle wróży na przyszłość.

Trójka oskarżonych o zakłócenie porządku zeznała, że nie czują się winni i znaleźli się całkiem przypadkowo w tym miejscu. - Nie skandowaliśmy żądnych obelżywych haseł, do niczego nie namawialiśmy, nie byliśmy agresywni - zapewniali sąd. - Jesteśmy zwykłymi obywatelami i leży nam na sercu dobro naszego miasta. Wcześniej się ze sobą nie znaliśmy spotkaliśmy się na Palcu Artystów przypadkowo.

Zupełnie innego zdania byli policjanci. Wszyscy zgodnie zeznali, że fakty mówią co innego, rozpoznali w świadkach tych, którzy podżegali do agresji, niecenzuralnie się wyrażali, zakłócali porządek publiczny i uniemożliwili przeprowadzenie spotkania Janusza Palikota z mieszkańcami. Trzeba było najpierw utworzyć kordon, a później eskortę, żeby polityk mógł bezpiecznie dotrzeć do Grand Hotelu.

Oskarżyciel posiłkowy Małgorzata Marenin, szefowa świętokrzyskich struktur "Twojego Ruchu" zeznała, że jako organizatorka spotkania z Januszem Palikotem czuje się wyjątkowo źle z tego powodu, że tak został w Kielcach potraktowany. - Dostaliśmy zgodę na zorganizowanie spotkania, rozłożenia namiotu, przygotowania posiłku dla mieszkańców - zeznawała. - Kilkudziesięciu młodych, agresywnych ludzi, skandujących nieprzyzwoite, wulgarne hasła, wszystko zakłóciło. Trzeba było wezwać na pomoc policję, o interwencję poprosił sam Janusz Palikot, a potem przenieść spotkanie do hotelu. Nie chcemy, żeby ci ludzie dostali kary finansowe, bo jak słyszeliśmy są oni w większości wychowywani przez samotne matki i to uderzy głównie w nie, ale powinni odbyć karę poprzez prace społeczne może właśnie w Domu Dla Samotnych Matek.

Przewodnicząca składu sędziowskiego Agnieszka Treszczotko poinformowała, że z racji tego, że trzeba jeszcze odsłuchać nagrania i musi być przesłuchany nieobecny świadek rozprawę odracza do 17 kwietnia.