Wszystkie związki zawodowe działające w oświacie skrytykowały wyliczenia resortu edukacji odnośnie struktury zatrudnienia i wynagradzania nauczycieli. Organizacje związkowe, także w Starachowicach, połączyły się, aby wspólnie walczyć o poprawę warunków płacy i pracy.
- NSZZ Solidarność Oświaty i Wychowania prowadzi protest, apelując o składanie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy dotyczącej zmiany ustawy - Karta Nauczyciela - mówi Paweł Rdzanek, przewodniczący NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty i Wychowania. - Do 15 marca w szkołach będą zbierane także podpisy pod pytaniami referendalnymi o ewentualnych formach protestu.
OBYWATELSKA USTAWA
Obywatelski projekt ustawy, przygotowany przez Solidarność Oświatową, zakłada modyfikację zapisów Karty Nauczyciela. Pierwsza zmiana dotyczy zarobków nauczycieli. Jak informuje wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty i Wychowania Robert Słoka, protestujący domagają się, by wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty wynosiło 1452 złote, nauczyciela kontraktowego - 2178 złotych, nauczyciela mianowanego - 3267 złotych, w przypadku nauczyciela dyplomowanego - 4355 złotych.
Protestujący domagają się przyznania jednorazowego zasiłku na zagospodarowanie, w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, dotyczy to osób rozpoczynających pracę w zawodzie nauczyciela.
Aby projekt ustawy obywatelskiej mógł trafić pod obrady parlamentu, musi się pod nim podpisać sto tysięcy osób. Związki nauczycielskie spodziewają się, że zgromadzą znacznie większą liczbę głosów poparcia.
- W Warszawie 7 lutego zostało zawarte porozumienie sześciu oświatowych związków zawodowych - mówi wiceprzewodnicząca Olga Garbacz-Kosior. - Jest to niezwykle ważne porozumienie, myślę, iż w historii współczesnej naszego kraju doszło po raz pierwszy do jego podpisania. Mamy nadzieję, iż będzie to silny argument w negocjacjach z rządem odnośnie polityki oświatowej naszego państwa.
PODWYŻKI DLA WSZYSTKICH
- Zarabiamy gorzej niż nauczyciele w Chile czy w Meksyku. Nie możemy się równać z Niemcami czy Wielką Brytanią, gdzie nauczyciele zarabiają 9-krotnie więcej niż my - informuje wiceprzewodniczący Robert Słoka. - Dłużej od nas, nauczycieli w Polsce, pracują tylko pedagodzy w Danii. Natomiast o miesiąc krócej uczą się uczniowie we Francji, a półtora miesiąca we Włoszech.
- Domagamy się podwyżek dla pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w szkołach - mówi skarbnik Magdalena Kozłowska. - Ich zarobki to tragedia. Przez wiele lat ta grupa pracowników nie miała podwyższanych płac. Prosimy, aby radni znaleźli dodatkowe fundusze na ten cel.
Związkowcy oczekują na spotkanie z prezydentem Starachowic. Podczas poprzedniej wizyty w starachowickim urzędzie swoje postulaty przekazali naczelnikowi Wydziału Edukacji. - Nie przeprowadzimy egzaminów kompetencyjnych w podstawówkach, egzaminów w gimnazjach i nie przystąpimy do matur - zapowiadają na wypadek braku porozumienia w rozmowach z rządem.
Frustracja i determinacja po stronie nauczycieli rosną.
- Jedynie radykalne metody protestu przynoszą skutek. Przykładem tego jest Bułgaria, gdzie zamknięcie 70 procent szkół poskutkowało 40-procentowymi podwyżkami dla nauczycieli - mówią starachowiccy pedagodzy.
W tym tygodniu materiały, pod którymi będą zbierane podpisy, trafią do starachowickich szkół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?