Panie starosto, chyba pomału czas już pakować się...
Zgadza się. Powoli przeglądam dokumenty, zbędne rzeczy wrzucam do niszczarki. Dyplomy i podziękowania zabiorę ze sobą, jako pamiątkę.
Wybory do Rady Powiatu nie ułożyły się po państwa myśli?
Tak zadecydowali wyborcy i należy to uszanować. W mojej ocenie były to pierwsze wybory samorządowe do Rady Powiatu, gdzie bardziej liczył się szyld partyjny, niż człowiek.
Co, Pana zdaniem, zawiodło? Co spowodowało, że PiS wygrało te wybory i odsunie PSL od władzy po 16 latach rządzenia bądź współrządzenia powiatem włoszczowskim?
Głównym powodem były problemy szpitala, którym „grano” przez całą kampanię wyborczą – a ta była brudna i brutalna. PSL był opluwany, bezpardonowo atakowano naszych ludzi i to w całym kraju. Poszedł przekaz do społeczeństwa, że PSL to „zło konieczne”, które trzeba zniszczyć – i to zapewne miało niebagatelny wpływ na taki, a nie inny wynik wyborczy.
Zaskoczeniem jest też nienajlepszy wynik w Bebelnie – Pana rodzinnej miejscowości, gdzie na 428 głosujących, poparło Pana tylko 259 mieszkańców.
To prawda, jest mi z tego powodu trochę przykro, gdyż wiele dla tego środowiska zrobiłem i robię nadal, jak chociażby boisko wielofunkcyjne przy szkole.
Co Pan będzie porabiał po odejściu ze starostwa?
Wracam do szkoły w Bebelnie, którą będę w dalszym ciągu zarządzał jako dyrektor.
Nie będzie Pan tęsknił za gabinetem starosty i kierowaniem około 70-osobową załogą Starostwa Powiatowego?
Na pewno za gabinetem tęsknił nie będę. Nie jestem osobą o wygórowanych ambicjach i aspiracjach, natomiast muszę powiedzieć, że faktycznie żal będzie się rozstać z wieloma osobami, które bardzo mnie wspierały przez ostatnie cztery lata sprawowania funkcji starosty.
Czy niektórzy pracownicy starostwa, zwłaszcza na kierowniczych stanowiskach, mogą obawiać się utraty pracy, gdy wejdzie nowa ekipa rządząca? Wiemy, że razem z państwem odchodzi z pracy też pani skarbnik.
To prawda. Na pewno jakieś obawy są. Każdy szef ma prawo dobierania sobie zaufanych współpracowników. Mam nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i przyszła władza weźmie pod uwagę fachowość zatrudnionych w starostwie pracowników.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało w kampanii, że „przyjdzie i posprząta bałagan po Polskim Stronnictwie Ludowym w powiecie”. Duży ten „bałagan” zostawiliście po sobie?
Absolutnie nie zgadzam się z tą oceną. Faktycznym i jedynym problemem jest szpital. Liczę na to, że skoro padły deklaracje, że przyjdzie PiS i posprząta po nas, to nowa władza powiatu będzie wspierana środkami rządowymi, dzięki czemu poprawi się sytuacja finansowa Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie.
Kto, Pana zdaniem, zostanie nowym starostą?
Trudno mi w tej chwili jednoznacznie określić. Myślę, że kandydatów jest kilku, chociażby były starosta i wicestarosta włoszczowski.
Jak będzie się Pan zachowywał po drugiej stronie Rady Powiatu, zasiadając tym razem w opozycji? Czy będzie Pan tak samo atakował nowego starostę i zarząd, jak czyniła to obecna opozycja?
Na pewno nie będę ich tak atakował, jak oni mnie przez cztery lata. Nie mniej jednak również będę zgłaszał swoje postulaty i przyglądał się uważnie efektom pracy nowej władzy, której dobrze życzę, jak całemu powiatowi włoszczowskiemu.
Panie starosto, 16 listopada kończy się kadencja samorządowa 2014-2018. Co chciałby Pan powiedzieć na koniec społeczeństwu naszego powiatu?
Chciałbym wszystkich serdecznie podziękować za okazane mi wsparcie, życzliwość, wyrazy sympatii – bo sprawowanie tej funkcji nie było łatwe. Jednak dzięki współpracy z radnymi, pracownikami starostwa i jednostek organizacyjnych powiatu udało mi się sprostać temu trudnemu wyzwaniu, które przede mną postawiono. Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ 12LISTOPADA WOLNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
