Elżbieta Dzikowska wykorzystała chwilę przed koncertem na zrobienie zdjęć wewnątrz bazyliki.
(fot. Lidia Cichocka)
Ksiądz proboszcz Wiesław Stępień z radością oprowadzał po swoim królestwie chwaląc się postępem prac przy ratowaniu domu Jana Długosza. Z zainteresowaniem słuchał go Jacek Rogala, dyrektor Filharmonii Świętokrzyskiej, który wieczorem prowadził koncert w bazylice. Oglądał gotycką Madonnę Łokietkową, tajemne schody i wnętrza z czasów kanonika Jana Długosza. Z ciekawością zerknął też w stare nuty, niestety nie są one przeznaczone dla orkiestry. - To pieśni wykonywane przez męski chór - ocenił.
Muzycy, którzy wraz z nim przybyli do Wiślicy czas między próbą a koncertem spędzili w barze oglądając początek meczu Francja- Niemcy, żałowali potem, że stracili taką szansę poznania tajemnic Wiślicy. Za to obecna na koncercie Elżbieta Dzikowska wykorzystała chwilę przed rozpoczęciem mszy na zrobienie zdjęć wewnątrz bazyliki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?