Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykły spektakl o życiu Papieża wystawiono w Busku

Adam LIGIECKI [email protected]
Wspaniałej roli pogratulował prałatowi burmistrz Waldemar Sikora.
Wspaniałej roli pogratulował prałatowi burmistrz Waldemar Sikora. Zdjęcia Adam Ligiecki
Miliard wiernych na całym świecie celebrować będzie 1 maja beatyfikację Jana Pawła II. Przedwczoraj w Busku mieliśmy duchowe przygotowanie do tego niezwykłego wydarzenia.

Środowy spektakl w sali koncertowej sanatorium Marconi - "Jan Paweł II i jego najwspanialszy, namaszczony cierpieniem pontyfikat" - był hołdem dla Karola Wojtyły. Wielkiego Papieża Polaka, który zawsze mówił otwartą prawdę. Uczył dobra, szacunku i miłości do innych.

W buskiej inscenizacji wystąpiły chór i orkiestra zespołu Gorzkowianie. Rolę Jana Pawła II, który w niedzielę zostanie wyniesiony na ołtarze, zagrał ksiądz prałat Andrzej Biernacki.

WIARA I CIERPIENIE

Były proboszcz parafii w Gorzkowie koło Kazimierzy Wielkiej znał Jana Pawła II. Spotkali się wiele razy. Łączyła ich nie tylko wiara, posługa kapłańska, jaką spełniali. Ksiądz Andrzej jest też... łudząco podobny do Papieża Polaka. Obydwaj wiedzą też, co znaczy cierpienie.

Jana Pawła II nazywano często "atletą Bożym". Z racji zamiłowania do uprawiania sportów, świetnej kondycji fizycznej. Ale pod koniec pontyfikatu ujawniły się choroby, które powodowały, że Papież nie mógł stać i poruszać się bez odczuwania bólu.

- Sam jestem przykładem kruchości istoty ludzkiej - powiedział kiedyś Ojciec Święty, przemawiając do wiernych z wózka inwalidzkiego.

DRUGIE ŻYCIE

Ksiądz Andrzej Biernacki zagrał w środę na wózku inwalidzkim. On także wie, co znaczą ból i cierpienie. W ciągu niespełna dwóch lat doznał dwóch udarów mózgu. To, że po pierwszym wrócił do zdrowia, uważa za cud. Który stał się możliwy dzięki wstawiennictwu Ojca Świętego. - Powiedział wtedy: "Daję ci drugie życie, byś przygotował Polskę na moją beatyfikację". A byłem już naprawdę jedną nogą na tamtym świecie - wspomina ksiądz Andrzej.

Drugi udar dopadł prałata, kilka tygodni temu, pod koniec lutego. Dzień przed planowanym wyjazdem do Rzymu. - Optymiści mówili, że co najmniej przez kilka miesięcy będę unieruchomiony, przykuty do łóżka. Pesymiści, że nawet przez kilka lat. Dzięki Bogu jest dużo lepiej - nie ukrywa zadowolenia ksiądz Andrzej, kierując słowa wielkiej podzięki dla dyrekcji i załogi buskiego 21. Szpitala Wojskowego, gdzie przechodzi rehabilitację po ciężkiej chorobie.

PAPIESKA ROLA

Środowy spektakl, w wypełnionej po brzegi sali koncertowej Marconiego, obejrzeli kuracjusze z całej Polski oraz zaproszeni goście. Publiczność powitała Alicja Bednarska, szefowa marketingu buskiego uzdrowiska, przekazując przesłanie niezwykłego, papieskiej inscenizacji.

A potem do głosu doszli Gorzkowianie. Zespół, który ksiądz Andrzej założył w lipcu 1996 roku, kierując się przesłaniem Jana Pawła II: "Kultura jest pierwszym i podstawowym dowodem tożsamości narodu".
Ile razy ksiądz Andrzej Biernacki grał na scenie Papieża Polaka? Nie sposób zliczyć. Najbardziej zapamiętamy te sztandarowe spektakle: "Habemus Papam", "Grazie - Dziękujemy", "W Domu Ojca", "Wczoraj i dziś", "Sługa Boży - Jan Paweł II", "Pamiętamy", które sam pisał i reżyserował.

DUCHA NIE GAŚCIE!

Przedwczoraj wyjechał po raz pierwszy na wózku. W białej sutannie i czerwonej pelerynie. Grał Jana Pawła II po mistrzowsku - z przejęciem, bardzo emocjonalnie, całym sobą. Czytał fragmenty homilii, które Ojciec Święty głosił podczas ośmiu pielgrzymek do ojczyzny. A kiedy krzyknął pełną piersią: "Ducha nie gaście!"... zadrżały żyrandole w sali koncertowej Marconiego.

Dzięki parze narratorów spektakl miał przejrzysty scenariusz, z zachowaniem chronologię zdarzeń. Od wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, 16 października 1978 roku i pamiętnego "Habemus papam!". Na scenie pojawił się też prymas Stefan Wyszyński. Publiczność śpiewała razem z artystami "Mazurka Dąbrowskiego", "Barkę", "Rotę". Gdy podczas ulubionej "Czarnej Madonny" Papieża huknęły trąby Gorzkowian, wszyscy mieli łzy w oczach. Podziwialiśmy także najmłodsze pokolenie zespołu - Białe Anioły - z Sylwią Musiał i Andżeliką Urantówką na czele.

Z GORZKOWA DO RZYMU

Jan Paweł II był pierwszym Polakiem na Stolicy Piotrowej. I pierwszym po 455 latach papieżem, który nie pochodził z Włoch. W Kościele katolickim rządził miliardem wiernych. Był mistrzem dialogu, niezłomnie głosząc zasady wiary i moralności katolickiej. Mimo iż nie miał za sobą ani jednej dywizji pancernej, uruchomił łańcuch zdarzeń, które doprowadziły do upadku reżimu komunistycznego.
Ksiądz Andrzej Biernacki prowadził osiemnaście pielgrzymek z Gorzkowa do Rzymu - od 1993 do 2004 roku. Spotykał się z Janem Pawłem II w Watykanie, ale też w letniej rezydencji papieży Castel Gandolfo pod Rzymem. Właśnie tam poznali się bliżej - w lipcu 1980 roku, kiedy obydwaj koncelebrowali mszę świętą.

- Często, gdy szedłem w sutannie ulicami Rzymu, przechodnie pytali mnie: "Czy ksiądz jest może... bratem Jana Pawła II?" - Andrzej Biernacki nie ukrywa dumy z faktu, że jest uderzająco podobny do Ojca Świętego. - Powiedziałem zresztą kiedyś Ojcu Świętemu: "Wasza Świątobliwość ma w Polsce sobowtóra". Papież tylko uśmiechnął się serdecznie i powiedział: - Tak trzymać, księże Andrzeju! - wspomina prałat Biernacki.

OWACJE I KWIATY

Środowy spektakl w Marconim był bardzo udany. Widzowie nagrodzili księdza Andrzeja i towarzyszących mu artystów owacją na stojąco. Były kwiaty, łzy wzruszenia. Bernard Solecki, dyrektor 21. Szpitala Wojskowego i buski burmistrz Waldemar Sikora podziękowali prałatowi za wspaniały spektakl, życząc szybkiego powrotu do zdrowia.

Ksiądz Andrzej był w świetnej formie. Tryskał energią i humorem. - Kocham Busko! To moje... Castel Gandolfo - deklarował ze sceny z promiennym uśmiechem.

A na finał była superniespodzianka dla prałata. Piękny wiersz "Bądź z nami", pióra Zdzisława Kulisia, kazimierskiego poety i regionalisty. Właśnie w Marconim - czytany "w stereo" - miał swoją premierę. 27 kwietnia 2011 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie