- Przychodzę o godzinie 10, wychodzę o 18. Co dzieje się w mieszkaniu na górze, nie mam pojęcia - mówiła we wtorek krótko ekspedientka jednego ze sklepów, znajdujących się na parterze kamienicy, przed którą rozegrał się dramat.
Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w Dzień Kobiet w mieszkaniu nad sklepem odbywało się zakrapiane spotkanie.
- Było tam kilka nietrzeźwych osób - mówi prokurator Piotr Gładysiewicz, szef Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód.
Policjanci opisują, że około godziny 23.20 na balkon wyszedł 29-letni mężczyzna, mieszkaniec Czarnowa. Ustalają teraz, jak to się stało, że spadł na brukowaną ulicę przed budynkiem. Na miejsce tragedii wezwano pogotowie, jednak życia mężczyzny nie udało się uratować.
- Uraz głowy był zbyt poważny - przyznają lekarze. We wtorek śladem po nocnym dramacie była plama krwi na ulicznym bruku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?