Norbi podsumowuje karierę i… mówi o świętokrzyskich artystach

Ten utwór nie starzeje się.
Jak najbardziej, z upływam czasu, a to już 19 lat, nic nie traci, jest uniwersalny. Idealnie pasuje do tej imprezy i szkoda, że nie graliśmy w trakcie wyborów, bo tak na ogół ją wykonujemy.

Do Borkowa miałeś zawitać już dwa tygodnie temu, ale wtedy pogoda pokrzyżowała nam plany.Może dobrze się stało, że wówczas ten występ został przełożony, bo drugi koncert grałem bardzo daleko, koło Jeleniej Góry, więc ze względu na dojazd byłoby szybko, nerwowo. A dzisiaj mogę wystąpić na luzie. Ten weekend jest łagodny, gram tylko jeden koncert, taki na rozruch. Śmieję się, że muszę wypocząć po wakacjach. Za tydzień już nie będzie taryfy ulgowej.

Skoro powiedziałeś, że już po wakacjach, to gdzie wypoczywałeś?Z koncertami w tym roku ruszyliśmy od kwietnia. Uznałem, że w tym wieku już potrzebuję urlopu, dlatego razem z rodziną poleciałem nad morze. To były szybkie wakacje, wbite w sezon. Byliśmy w Nicei, w miejscu dość tragicznym. Trafiliśmy tam w poniedziałek, po zamachu. Było jeszcze widać ślady ataku, krew, kwiaty, ale jednocześnie już we wtorek wszystko było czynne, było pełno turystów, tylko wśród nich, na ulicach chodzili żołnierze z karabinami.

Już za rok będziesz obchodził jubileusz 20-lecia pracy artystycznej. Dużo w tym czasie zmieniło się w rodzimym świecie muzycznym?Wydaje mi się, że historia zatoczyła krąg. Podam taki przykład z mojej branży, ze sfery muzyki tanecznej. Kiedy zaczynałem disco polo już upadało, a teraz znów święci triumfy, artyści uprawiający ten gatunek królują, grają jakieś niesamowite ilości koncertów, ludzie znają ich kawałki. Poza tym wciąż przewijają się te same twarze, choć oczywiście pojawiają się nowi artyści. Dla mnie samego niewiele się zmieniło. Gram około 100 koncertów rocznie, co weekend gdzieś występuję. Fakt, że są lepsze drogi, lepsze hotele, lepsze nagłośnienie.

Tym razem gościsz na świętokrzyskiej ziemi. Jak słyszysz Świętokrzyskie, Kielce, to jakie masz skojarzenia?Piasek, Liroy, Krzysiek Kasowski (śmiech). Poza tym to bliskie mi tereny, bo ja teraz mieszkam w Orońsku, czyli mogę powiedzieć, że jestem prawie stąd, bo te 70 kilometrów to prawie nic (śmiech). A miejsce w którym dziś znajdujemy się, zalew w Borkowie, bardzo mi się kojarzy z Mazurami, Warmią, czyli z moimi rodzinnymi stronami, choć u was pewnie nie ma tylu jezior.

Razem z Krzysztofem Kasowskim ostatnio nagraliście utwór „Mylą nas”.Zrobiliśmy to dla zabawy, w formie żartu, kabaretu. Rzeczywiście mylą nas, czasami na koncertach słyszę: zagraj „Maczo”, zagraj „Maczo”. Nie dziwi mnie to, nie oburza, w końcu to ten sam gatunek muzyczny. Poza tym zaczynaliśmy prawie w tym samym okresie: on w 1996 roku, a ja w 1997.Choć chyba częściej niż z Krzyśkiem, wiele osób myli mnie z niejakim Jaro. Był kiedyś taki artysta, który wylansował przebój „Rowery dwa”.

Współpracowałeś nie tylko z K.A.S.Ą, ale także z wieloma innymi artystami zagranicznymi i polskimi, między innymi z Krzysztofem Krawczykiem, czy z Natalią Kukulską. Nie mam z tym żadnego kłopotu, poza tym wychodzą ciekawe efekty. Teraz szykuję kolejny utwór z Mario Bischinem – bardzo popularnym w Polsce rumuńskim artystą. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jak to mówię, niech się toczy (śmiech).

Masz znakomity kontakt z fanami. Obserwowałam, z jaką cierpliwością pozujesz do zdjęć i rozdajesz autografy, nie gwiazdorzysz.To jest tak zwany „happy pijar”, który lubię. A poza tym to jest część mojego zawodu. Nie otaczam się gronem ochroniarzy, nie udaję niedostępnego.

NorbiPod pseudonimem kryje się Norbert Dudziuk. Urodził się w 1972 roku w Ostródzie. Dziennikarz, związany z Radiem Olsztyn i Telewizją Polską oddział w Olsztynie. Piosenkarz - zadebiutował w 1997 roku. Wtedy ukazał się jego pierwszy album, zatytułowany „Samertajm”. Krążek ten zdobył muzyczną nagrodę Fryderyka w kategorii „Album roku” oraz był nominowany do tytułu „Fonograficzny debiut roku”. Rok 1998 to kolejne sukcesy. Singiel „Nie zaczepiaj mnie” z drugiej płyty „Norbi2” spowodował, że Norbi zaśpiewał w Opolu i poprowadził jeden z koncertów tego zacnego festiwalu. Wylansował wiele hitów. Między innymi: „Kobiety są gorące”, „Samertajm” (z Natalią Kukulską), „Ballada studencka”, „Pokręciło się w głowie”, „Nie zaczepiaj mnie”, „Jedyne co mam to złudzenia”, „Piękny dzień (z Krzysztofem Krawczykiem), „Rozkołysz się”.