Norweski piłkarz uciekł z Dynama Moskwa do Arabii Saudyjskiej, czym wzbudził większą krytykę i zamknął sobie drzwi do reprezentacji

– Dowiedziałem się o tym kilka dni temu, ale byłem bardzo zaskoczony, gdy usłyszałem. Jednocześnie sam Mathias musi wyjaśnić, dlaczego tak zdecydował. Musimy nadal działać przeciwko temu, za czym opowiada się Arabia Saudyjska, jeśli chodzi o prawa człowieka, poglądy na temat homoseksualizmu i pozycję kobiet w społeczeństwie. Nie ma oficjalnego zarządzenia Lise (prezes Norweskiego Związku Piłkarskiego Lise Klaveness – przyp. red.), że ​​ktoś, kto gra w Arabii Saudyjskiej, nie może być powołany do reprezentacji, ale wolałbym, żeby Mathias poszedł inną drogą

– powiedział selekcjoner Norwegów, Stale Solbakken.

Po meczu Dynama Moskwa z Krasnodarem (4:3) w drugiej rundzie fazy grupowej Pucharu Rosji prezes Dynama, Paweł Piwowarow, zakomunikował dziennikarzom, że Mathias Normann opuścił Rosję z powodu uderzenia dronów w Moskwę.

Pomocnik, mający 9 występów i 1 gola w reprezentacji Norwegii, dołączył do Rostowa w styczniu 2019 roku. Od tego czasu rozegrał w klubie ponad 50 meczów. W 2021 roku został wypożyczony do Norwich City. Anglicy mieli prawo pierwokupu zawodnika z rosyjskiego klubu, ale z tego nie skorzystali. Latem 2022 roku Normann został wypożyczony do Dynama, skąd rok później uciekł po ataku dronów na stolicę Rosji.

Prezes Norweskiego Związku Piłkarskiego (NFF), Lise Klaveness wypowiedziała się, co myśli o wyborze nowego klubu Normanna.

„Szkoda, że ​​Mathias nie wybrał inaczej, szczerze mówiąc, choć wiem, że bardzo chciał wydostać się z Rosji i czuł się zagrożony po atakach dronów w pobliżu jego domu. Mimo wszystko mieliśmy nadzieję, że znajdzie inną drogę ucieczki z Rosji niż t„”

– napisała Klaveness w SMS-ie do NRK z Sydney, gdzie w niedzielę oglądała finał kobiecych mistrzostw świata.

Klaveness przekazała NRK, że kilka tygodni temu rozmawiała z Normannem.

– Potem były ataki dronów i inne działania wojenne w pobliżu jego domu w Rosji. Skontaktowałam się z nim, ponieważ chciałam wiedzieć, czy wszystko w porządku. Możliwa zmiana klubu na Arabię Saudyjską nie była tematem naszej rozmowy

– powiedziała prezes NFF.

Szefowa norweskiej piłki nożnej dodała, że ​​kontrowersyjne wybory klubowe nie mogą zamknąć przed Normannem żadnych drzwi.

– Nie będzie nic formalnego w wyborze Mathiasa do kadry narodowej, jeśli Stale uzna, że ​​się kwalifikuje. Sytuacja z występami w Rosji była inna, ponieważ uczestniczymy tam w międzynarodowym bojkocie

– przyznała Klaveness.

Frank Conde Tangberg, doradca polityczny Amnesty International, zauważył, że zasadą organizacji jest nie komentowanie poszczególnych transferów. Według niego, Normann ma pełne prawo do wyboru własnego klubu, niemniej stwierdził:

– Powinien mieć świadomość, że Saudi Pro League to projekt państwowy, który istnieje po to, by realizować ambicje władz. Teraz staje się częścią tego państwowego projektu. Kiedy grał w reprezentacji, on i reszta zawodników stali z plakatami domagającymi się szacunku dla migrantów zarobkowych, z czego Amnesty bardzo się ucieszyła, ale musi mieć świadomość, że tego typu protesty nie są dozwolone w Arabii Saudyjskiej. Ludzie, którzy publikują krytyczne wiadomości na Twitterze o władzach i obrońcach praw człowieka, są aresztowani i skazani na długie, długie wyroki więzienia.

Arabia Saudyjska jest krajem zależnym od zagranicznej siły roboczej i szacuje, że w kraju pracuje około 6,3 miliona gastarbeiterów. Wielu z nich pracuje w zawodach usługowych i podlega systemowi kafa oraz jest systematycznie wykorzystywanych i dyskryminowanych.

– Mathias Normann sam wybiera, czy chce być pionkiem w politycznym projekcie jednego z szefów państw na świecie, który jest skłonny pójść o krok dalej i całkowicie lekceważy prawa człowieka. Musi się na to zgodzić, ale nie ma sensu chować głowy w piasek i udawać, że tego nie rozumie, bo o tym głośno mówi się w norweskich i zagranicznych mediach od dawna

– podsumował Tangberg.

Nowy klub Normanna – Al Raed przegrał dwa pierwsze mecze nowego sezonu (z Al Ittihad Dżudda 0:3 i Abhą Czesława Michniewicza i Grzegorza Krychowiaka (0:1) i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Saudi Pro League.