Nowa Rada Gminy Bałtów zaprzysiężona. Słowo "współpraca" odmieniane przez wszystkie przypadki [ZDJĘCIA]

Rada Gminy Bałtów jest ewenementem na skalę krajową. To jedyna rada w Polsce, która po roku urzędowania, w listopadzie 2019 roku została z referendum całkowicie odwołana.

Wybory przedterminowe odbyły się 23 lutego i przyniosły zwycięstwo komitetowi „Przyjazna Gmina – Wspólne Dobro”, skupionemu wokół wójta Huberta Żądło. Ma on obecnie poparcie aż 13 na 15 radnych. Dwóch pozostałych radnych kandydowało z własnych komitetów. Oni również deklarują współpracę.

Radni jednogłośni
Pierwsza po wyborach sesja Rady Gminy odbyła się w poniedziałek, a uczestniczyli w niej między innymi wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz i senator Jarosław Rusiecki. Nowo wybrani radni złożyli ślubowanie.
– Gratuluję odwagi, że podjęliście decyzję o starcie w wyborach i gratuluję tego, że zostaliście wybrani - zwrócił się na sesji do nowych radnych wojewoda Zbigniew Koniusz.- Pamiętajcie, że mandat który dostaliście, wyborcy szybko weryfikują. Pilnujcie się i pilnujcie tego, co obiecywaliście w kampanii.

Nowi radni to: Jarosław Chodała, Henryk Cichocki, Henryk Cielebąk, Jerzy Dunal, Ireneusz Grabski, Ewelina Łaska, Małgorzata Kot, Aneta Kudas, Grzegorz Nowak, Zdzisław Mierzejewski, Krzysztof Misiura, Anna Mroczek, Dorota Przygoda, Jarosław Róg, Piotr Śmigiel.

Wybrano także przewodniczącego, którym został Henryk Cichocki, przez trzy ostatnie miesiące pełniący jednoosobowo funkcję Rady Gminy. Na wiceprzewodniczącą wybrano Annę Mroczek. Oboje w tajnym głosowaniu otrzymali wszystkie 15 głosów „za”.
- Będzie zmiana pracy rady i wójta- mówi przewodniczący Henryk Cichocki. - Liczę na to, że będzie przebiegała spokojnie, merytorycznie, dla dobra gminy i wszystkich mieszkańców. Cieszę się z deklaracji współpracy. Chodzi nam o to, by w każdej miejscowości coś zrobić, tak jak obiecywaliśmy w kampanii.

Przewodniczący dodaje, że najważniejszą inwestycją w gminie w najbliższym czasie będzie budowa kanalizacji w Okole. Przez ostatnich kilka tygodni dokładnie zapoznał się z sytuacją gminy Bałtów, między innymi zatwierdzając budżet na 2020 rok.
- Gmina jest w trudnej sytuacji finansowej, dlatego nie możemy od razu zrobić tego w całej miejscowości. Będziemy robić wszystko, by w niedalekiej przyszłości tak się stało.

Deklarują współpracę
O chęci współpracy mówią wszyscy członkowie nowej Rady Gminy, także dwaj radni spoza komitetu „Przyjazna Gmina-Wspólne Dobro”.
Jest wśród nich Piotr Śmigiel, zięć Piotra Lichoty- założyciela Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego. Nie jest tajemnicą, że referendum i ponowne wybory rady były w dużej mierze efektem wieloletniego sporu między wójtem Hubertem Żądło, a rodziną Lichotów.
- Przyszedłem tu pracować na rzecz gminy i mieszkańców- mówi Piotr Śmigiel.- Kłótnie, które doprowadziły do referendum nikomu nie służyły. Zauważyłem, że społeczeństwo jest podzielone i mam nadzieję że z biegiem czasu podziały zostaną zasypane.

– Od dziś mamy nową rzeczywistość w gminie Bałtów - komentuje wójt Hubert Żądło.- Cieszę z tego nowego rozdania, bo daje nowe możliwości lepszej, merytorycznej pracy, bez tracenia czasu na waśnie i spory. Będziemy się teraz zajmować tym czym powinniśmy.

Podczas posiedzenia ustalono składy poszczególnych komisji, także Komisji Rewizyjnej, w której nie będzie nikogo spoza rządzącego klubu. Kandydował do niej drugi radny niezależny Ireneusz Grabski, ale nie „przeszedł” w głosowaniu.