Nowa siłownia i odremontowane korty tenisowe w Suchedniowie

Radny Piotr Herman, prezes Stowarzyszenia Młodzieży Suchedniowa prezentuje nową, lpenerową siłownię na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji.
(fot. Mateusz Bolechowski)

Największa w tym zasługa miejscowej organizacji, Stowarzyszenia Młodzieży Suchedniowa. Jej prezesem jest radny Piotr Herman. - Złożyliśmy za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania "Wokół Łysej Góry" wnioski o unijne dofinansowanie budowy plenerowej siłowni i remont kortów tenisowych na terenie ośrodka nad zalewem. W przygotowaniu dokumentacji bardzo pomógł Janusz Zięba z urzędu miejskiego - mówi Piotr Herman. Oba przyjęto, przyznając po około 25 tysięcy złotych na każde z zadań. Prace zakończono, poza ułożeniem linii na kortach.

Siłka na dworze

Do budowy siłowni dołożyło się miasto, dając pięć tysięcy złotych. W pracach pomogła grupa wolontariuszy, pracownicy OsiR ułożyli kostkę. Dziś oko cieszą ustawione w szeregu urządzenia do ćwiczeń. Jest ich sześć, do trenowania różnych partii mięśni. Na niektórych może ćwiczyć kilka osób jednocześnie. - Kilka okolicznych gmin ma podobne siłownie, pomyśleliśmy, że i u nas by się taka przydała - wyjaśnia radny Herman. Urządzenia będą ogólnodostępne. Są przystosowane do stania na świeżym powietrzu, każde kosztowało kilka tysięcy złotych.

Sami pracowali

Korty nad zalewem istnieją od dawna, ale wymagały remontu. Biorąc pod uwagę wartość pracy ochotników (500 godzin), kosztował 37 tysięcy złotych. - Na kortach zdjęliśmy starą nawierzchnię, zastąpiło ją 60 ton nowej mączki. Wymieniliśmy część ogrodzenia, kupiliśmy przenośne stanowiska sędziowskie, kosze na śmieci, ławki - wylicza Rafał Lorenz, kierownik ośrodka. Pomogło wielu ludzi. Miejscowe towarzystwo tenisowe Set dało tysiąc złotych, wiele godzin na kortach spędził pracując społecznie Grzegorz Misztal. Marek Tumulec wypożyczył bezpłatnie wózek widłowy. Suchedniowski OSiR, każdego roku odwiedzany przez licznych turystów, w tym zagranicznych, jeszcze zyskał na atrakcyjności.