Nowy rów wzdłuż drogi wojewódzkiej w gminie Bieliny kością niezgody

- Pod koniec listopada pod moim domem pojawiła się koparka a potem rów, który ma odprowadzać wodę z drogi wojewódzkiej - mówi mężczyzna. - Mieszkam tu 40 lat i nigdy rowu nie było w tym miejscu. W 2007 roku ulica była remontowana i wówczas go nie wybudowano, a teraz zrobiono to źle, bez projektu. Rów zrobiono tak, że woda musiałaby płyn pod górę, żeby nie zalewać mojej posesji. Po deszczu spłynie do mnie opad z ulicy i od sąsiada. Gdy spytałem pracowników, czemu kopią ten rów to odpowiedzieli, że to działanie interwencyjne. Kto i po co interweniował nie wiem.

Droga należy do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach i tam mieszkaniec złożył skargę. - Rozwiązaniem było by wyłożenie rowu płytkami, wówczas woda sprawniej by spływała i nie gromadziła w obniżeniu terenu i na zakręcie - dodaje. -Napisałem do właściciela drogi w tej sprawie i otrzymałem zdumiewającą odpowiedź, że sytuacja będzie na bieżąco monitorowana i w razie zalewania natychmiast będzie podjęta interwencja. Czy ktoś będzie stał przy mojej posesji i nogą odganiał wodę, bo nie ma innego pomysłu na interwencję. Napisali też, że dalsze prace przy rowie są możliwe w 2021 roku. Nie wierzę im, że coś wykonają w późniejszym terminie, bo mam z nimi złe doświadczenia. Podczas remontu w 2007 roku źle wykonali podjazd i jeden z wicedyrektorów zapewniał, że wady będą usunięte w ramach 3 -letnie gwarancji. Nigdy ich nie naprawiono.

Adam Włodarczyk z Obwodu Drogowego w Nowej Słupi, zapewnia, że wiosną zostaną wykonane dodatkowe prace przy rowie, a teraz była pilna konieczna jego budowy. - Rów został wykonany na wniosek sąsiada, gdzie rzeczywiście woda zalewała podwórku - wyjaśnia. -Mieszkaniec próbował sam zaradzić temu problemowi, podniósł teren ale to nie wystarczyło i wykopanie rowu było niezbędne. Zbiera on wodę tylko z jezdni, a nie z terenu poza nią. To nie są duże ilości i nie będą zagrażać posesji interweniującego Czytelnika, chyba że dojdzie do ulewnych deszczy ale takich odpadów nic nie jest w stanie odprowadzić.

Przyznaje, że rów wymaga udoskonalenia, aby woda sprawnie spływała. - Wyłożymy go płytami. Takie prace będzie można wykonać wiosną, prawdopodobnie w marcu ogłosimy przetarg a w maju przeprowadzimy prace – zapewnia. - Wydaje mi się, że w tej sprawie chodzi o spór sąsiedzki a nie o sam rów.