Na piątek, 9 kwietnia, sytuacja w Szpitalu w Starachowicach wyglądała następująco – 250 zajętych łóżek oraz 19 zajętych respiratorów. Porównując te dane do tych sprzed trzech dni widzimy, że liczba zajętych łóżek wzrosła o 7, ale za to spadła znacznie liczba zajętych respiratorów – o 10.
Wciąż jednak trafia tu mnóstwo ciężkich przypadków, czyli pacjentów którzy potrzebują tlenoterapii lub respiratora. 2 kwietnia do lecznicy, która już od roku jest szpitalem zakaźnym, trafiła młoda kobieta w ciąży. Przypomnijmy, że w Starachowicach jest jedyny w regionie oddział, gdzie mogą rodzić pacjentki zakażone. Niestety, po porodzie stan pacjentki był na tyle zły, że została przewieziona do szpitala w Warszawie i podłączona do ECMO.
Niestety, trzecia fala pandemii pokazała, że ta odmiana wirusa jest groźniejsza i atakuje bardzo mocno – zarówno tych starszych, jak i młodszych. W szpitalu w Starachowicach wciąż jest wielu pacjentów potrzebujących tlenu. Zużywa się go obecnie nawet 4 razy więcej niż jesienią ubiegłego roku.
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?