- Mamy dwa wyjścia: zwolnić pracowników pogotowia ratunkowego albo rozmawiać ze Świętokrzyskim Centrum Ratownictwa Medycznego, by kupili od nas pogotowie - mówił na poniedziałkowej sesji powiatowej Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski.
W poniedziałek opatowscy radni powiatowi przyjęli uchwałę, wyrażającą zgodę na bezprzetargową sprzedaż budynku i karetek pogotowia ratunkowego Świętokrzyskiemu Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu w Kielcach.
TRZY REJONY
Starosta Włodarczyk wyjaśniał, że w połowie roku wejdą nowe przepisy, według których województwo świętokrzyskie zostanie podzielone na trzy rejony działania karetek. Powiat opatowski znajdzie się w zasięgu Starachowic, Skarżyska, Ostrowca, Sandomierza i Staszowa. Powstanie jedno, ogólnowojewódzkie centrum dyspozytorskie. Dyspozytornia pogotowia w Opatowie przestanie istnieć. Dzwoniąc pod numer 999 dodzwonimy się do Kielc. W związku z tym, opatowskie pogotowie musi złożyć ofertę na obsługę terenu, w którym się znajdzie, czyli od Starachowic po Staszów.
- Przy dwóch karetkach i niewielkiej załodze, obsługa odległych terenów nie wchodzi w grę. Opatowskie pogotowie jest za małe - uprzedza starosta Włodarczyk.
Praktycznie monopolistą w województwie jest Świętokrzyskie Centrum Ratownictwa Medycznego, które już teraz oprócz Staszowa i Opatowa, wszędzie w województwie obsługuje pogotowia. Centrum nie jest prywatne. Zostało założone z inicjatywy Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Jest firmą państwową. Działa na zasadach samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej.
PRZEJMĄ PRACOWNIKÓW
Wraz ze sprzedażą pogotowia pada pytanie, co z dotychczasową załogą. - Jednym z warunków transakcji jest przejęcie pracowników - dodaje starosta Włodarczyk.
- Rozmowy prowadziliśmy przy udziale związków zawodowych działających w szpitalu - uzupełnia lekarz Tomasz Ambryszewski, dyrektor do spraw medycznych szpitala w Opatowie.
Zbigniew Wołcerz, przewodniczący Rady Powiatu Opatowskiego zachęcał radnych do przyjęcia uchwały.
- Dla naszych pacjentów nic się nie zmieni - przekonywał Wołcerz. - Budynku pogotowia przecież nie zabiorą nam do Kielc, zostanie tutaj, w Opatowie. Dostaliśmy deklarację, że pracownicy, którzy przejdą do nowego pogotowia, będą zarabiać więcej.
Jednak nie wszyscy znajdą zatrudnienie w Świętokrzyskim Centrum Ratownictwa Medycznego.
- Z uruchomieniem w Kielcach centrum powiadamiania ratunkowego wiąże się likwidacja dyspozytorni w Opatowie - mówi Ambryszewski. - Panie dyspozytorki zostaną zatrudnione w szpitalu. Podobnie z pielęgniarkami z zespołów wyjazdowych. Mamy zapotrzebowanie na pomoc pielęgniarską i są one u nas mile widziane.
Wiesława Słowik, członek zarządu powiatu opatowskiego apelowała do radnych o zaufanie specjalistom, lekarzom, którzy pozytywnie wypowiadają się w sprawie sprzedaży pogotowia. Ostatecznie za przyjęciem uchwały było 10 radnych, jedna osoba była przeciw, czterech rajców wstrzymało się od głosu.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?