MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opóźnienia na budowie obwodnicy Kielc. Po czyjej stronie wina?

Paweł WIĘCEK
archiwum
Wyścig z czasem na budowie obwodnicy Kielc w ciągu krajowej "siódemki". Wykonawca pełną parą nadrabia opóźnienia z poprzednich miesięcy i wskazuje, że wina za poślizg nie leży po jego stronie. Inwestor uspokaja: - Na realizację inwestycji jest jeszcze rok.

Rozbudowa 23-kilometrów obwodnicy Kielc na odcinku od Węzła Kostomłoty do Węzła Wiśniówka ruszyła we wrześniu poprzedniego roku. Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, ta największa inwestycja drogowa w historii województwa świętokrzyskiego jest opóźniona.

Nadrabianie opóźnień

Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy inwestora, czyli kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, potwierdza nasze informacje. Przyznaje, że opóźnienia odnotowano w pierwszej połowie tego roku.

- Wykonawca przyspieszył roboty, ale na razie nie nadrobił tego, co zebrało się przez kilka miesięcy. Termin zakończenia inwestycji zgodnie z umową upływa we wrześniu 2012 roku, wykonawca ma jeszcze rok na nadrobienie opóźnień - zaznacza Pawelec.

Po czyjej stronie wina?

Według naszych informacji wykonawca inwestycji, konsorcujm firm Mostostal Warszawa i Acciona Infraestructuras, próbuje zdjąć z siebie odpowiedzialność za ewentualny poślizg. Zgłasza w tym celu do kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tak zwane roszczenia, w których wskazuje, że wina za opóźnienia nie leży po jego stronie. Jedno z roszczeń dotyczy odkrytej na przełomie czerwca i lipca tego roku kopalni ołowiu w okolicach Górek Szczukowskich, na wysokości przecięcia S7 z drogą wojewódzką numer 786 prowadzącą do Łopuszna. Znalezisko od chwili odkrycia do chwili obecnej wstrzymało prace budowlane na 200-metrowym odcinku drugiej nitki "siódemki".

- O ile rzeczywiście można zastanawiać się na roszczeniami niezależnymi od wykonawcy, jak właśnie kopalnia, która ujawniła się niespodziewanie w trakcie budowy, o tyle większość z nich według nas budzi zastrzeżenia, gdyż znaczna część opóźnienia naszym zdaniem wynika z niedostatecznej koncentracji sił wykonawcy w pierwszym półroczu tego roku - mówi Małgorzata Pawelec. Dodaje, że procedury związane z rozpatrywaniem roszczeń są w toku.

O kwestię opóźnień i roszczeń spytaliśmy Artura Raczaka, dyrektora kontraktu z firmy Mostostal Warszawa. Jego odpowiedź, jak to określił, systemowa, brzmiała tak: - Nie udzielamy osobom trzecim żadnych informacji odnośnie przebiegu realizacji kontraktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie