Ostrowiecka uczelnia będzie szkolić taktyków wojennych. Pracownię gier wojennych otwarto w Wyższej Szkole Biznesu i Przedsiębiorczości

Paweł Gotowiecki, powiedział, że pracownia będzie wykorzystywana do gier wojennych, symulacyjnych ale również do nauki podstaw geografii, kartografii i geografii politycznej.

- To jest pierwszy etap tworzenia pracowni. To działanie zainicjowaliśmy około dwóch lub trzech miesięcy temu – mówi Gotowiecki.

- Będzie się ona rozwijała również multimedialnie, ponieważ chcemy kształcić w sposób nowoczesny na kierunku bezpieczeństwo narodowe. Zaczynamy od gier planszowych, które są bardzo wiernymi symulacjami realnych konfliktów zbrojnych, zarówno w skali strategiczno – operacyjnej jak i w taktycznej – dodaje Gotowiecki.

W sierpniu uczelnia podpisała umowę z wydawnictwem Taktyka i strategia, która działa na polu produkcji gier komercyjnych ale również współpracuje ze sztabem generalnym Wojska Polskiego. - To poważny partner, który produkuje gry bardzo wiernie odzwierciedlające historyczne i współczesne konflikty – informuje rektor.

Paweł Gotowiecki nie ukrywa, że chciałby wspólnie z wydawnictwem stworzyć grę symulacyjną Ostrowiec Świętokrzyski 2025.

Zajęcia w nowej pracowni będą prowadzić specjaliści. Kartografii będzie uczył geodeta powiatowy, doktor Łukasz Śliwiński a sam przedmiot „gry wojenne”, poprowadzi doktor Leszek Sykulski, prezes Polskiego Towarzystwa Geostrategicznego, który był inicjatorem powstania pracowni.

- Z dydaktyki akademickiej widzimy, że brakuje takich symulacji. Chcemy jak najlepiej przygotowywać, studentów kierunku Bezpieczeństwo narodowe do kariery zawodowej w wojsku i w instytucjach rządowych i pozarządowych, które zajmują się symulacjami, analityką i bezpieczeństwem – mówił doktor Leszek Sykulski i dodaje, że gry symulacyjne to dobra metoda na poprawę umiejętności czytania map i sposób na poznanie geografii, z którą wielu uczniów i studentów ma problem.

Gra wojenna nie ma jednoznacznej definicji. To przede wszystkim zdobywanie doświadczenia z pola bitew. Daje możliwość poszerzania zdolności dowodzenia, zarówno na szczeblu taktycznym, operacyjnym a także strategicznym. To właśnie dzięki symulacjom możemy się przekonać czy rozegrana bitwa mogłaby potoczyć się inaczej.

Gry i zabawy w zarządzanie armią znamy już od setek lat. Były to pożyteczne narzędzia dla ćwiczenia taktyki, wojskowi potrzebowali jednak czegoś bardziej rzeczywistego, bardziej zbliżonego do działań militarnych. W 1812 roku Georg Leopold Reiswitz opracował reguły gry strategicznej, określanej później jako „Kriegsspiel” czyli gra wojenna. Trafiła ona do Rosji jako ciekawostka, natomiast później do Ameryki i to właśnie tam zaczęły powstawać pierwsze systemy zajmujące się wojną na morzu. Prawdziwy rozkwit gier wojennych – taktycznych nastąpił w trakcie I wojny światowej a w czasie II wojny światowej to właśnie gry bitewne pozwoliły Amerykanom niemal w stu procentach przewidzieć działania wojenne na Pacyfiku.

Rektor uczelni, Paweł Gotowiecki, podkreśla, że chciałby by na uczelni powstał klub miłośników gier wojennych, tak by otwarta Pracownia służyła nie tylko studentom ale także i młodzieży z terenu Ostrowca Świętokrzyskiego.

Na otwarciu Pracowni Gier Wojennych obecni byli: rektor – założyciel Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości - profesor Zbigniew Doliwa – Klepacki, generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku - Andrzej Pietrzyk, redaktor naczelny wydawnictwa Taktyka i strategia - Wojciech Zalewski, dowódca 103 Batalionu Lekkiej Piechoty w Ostrowcu - podpułkownik Grzegorz Stęplewski, radni Artur Głąb i Dariusz Kaszuba, kierownik katedry Bezpieczeństwo narodowe - doktor Anatol Wojtan oraz naczelnik Wydziału Geodezji, Kartografii i Katastru – doktor Łukasz Śliwiński.

Zainteresowanych grą wojenną, kadra uczelni zaprasza jutro, w sobotę 17 września, o godzinie 9:30 na II Sympozjum Geostrategiczne, z grą wojenną pod kryptonimem „Warmia-Mazury-2025”.