20-latek z gminy Michałów w powiecie pińczowskim wystawił na sprzedaż w sieci część samochodową za 150 złotych. W odpowiedzi dostał link do strony wyglądającej jak witryna banku. Podał dane do logowania. Potem zadzwonił do niego ktoś podający się za pracownika banku. Mówił, że kupujący przesłał za dużo i 20-latek powinien oddać nadwyżkę. W ten sposób oszuści wyciągnęli od mężczyzny kody pozwalające wypłacić 9,5 tysiąca złotych.
Wideo
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!