[galeria_glowna]
Radoszyckie pielgrzymowanie ma niezwykle długą tradycję. Od ponad stu lat każdego lata tłumy wiernych wędrują na Jasną Górę, by modlić się o zdrowie, pomyślność i łaskę bożą.
- Jeszcze kilka lat temu wraz z pielgrzymami jechały pięknie ustrojone wozy, które ciągnęły konie - opowiadają starsi ludzie, którzy żegnali pielgrzymów. - Tych wozów niekiedy było nawet pięćdziesiąt.
Obecnie konne wozy zastąpiły samochody z przyczepami kempingowymi, których naliczyliśmy kilkanaście. Jeden wóz, na wzór tych z taborów cygańskich, ciągnięty był przez traktor, który prowadził Zygmunt Relidzyński. - Jadę na pielgrzymkę po raz 56 - powiedział nam pan Zygmunt. - Zawsze zanoszę do Matki Boskiej Częstochowskiej swoje intencje.
Jak poinformował przewodnik grupy, ksiądz Mariusz Przybycień, wśród 200 pątników jest także maluszek - dziewięciomiesięczna dziewczynka, która w modlitewnej wędrówce towarzyszy rodzicom. Pielgrzymi pokonują trasę Radoszyce - Częstochowa pieszo, pieszo również powracają do swych domów.
- Ten 9-dniowy czas rekolekcji to czas zadumy i refleksji - podkreśla ksiądz Mariusz. -Każdy z pątników niesie ze sobą różne intencje oraz różne doświadczenia. Idą dzieci, młodzież i dorośli. Hasłem pielgrzymki jest "Wdzięczność i zobowiązanie", które nawiązuje do słów wyrytych na cokole pomnika Jana Pawła II w Radomiu. Pielgrzymi będą dziękować Bogu za dar beatyfikacji Jana Pawła II i zastanawiać się nad jego słowem. W tym roku radoszycka grupa wejdzie na Jasną Górę 24 sierpnia około godz. 17.00.
Pielgrzymów żegnały rodziny, przyjaciele, znajomi, a także wójt Radoszyc Paweł Binkowski wraz z księdzem proboszczem Józefem Tempińskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?