Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. Koniec przerwy. Łomża Vive Kielce wraca do gry

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Łomża Vive Kielce ostatni mecz rozgrywało 12 grudnia, pokonując w Hali Legionów Orlen Wisłę Płock 27:26.
Łomża Vive Kielce ostatni mecz rozgrywało 12 grudnia, pokonując w Hali Legionów Orlen Wisłę Płock 27:26. Dawid Łukasik
Po blisko dwumiesięcznej przerwie do gry wracają piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce. W sobotę o godzinie 15 w Hali Legionów podejmą Sandrę Spa Pogoń Szczecin. Transmisja na emocje.tv.

Ostatni mecz kielczanie rozegrali 12 grudnia, pokonując u siebie Orlen Wisłę Płock 27:26. Potem rozjechali się do domów, a później dwunastu z nich brało udział w przygotowaniach do mistrzostw Europy i styczniowych finałach tego turnieju. Z medalem, srebrnym, wrócił Hiszpan Miguel Sanchez-Migallon, ale co ważne, żaden z zawodników nie wrócił kontuzjowany. Kilku naszych piłkarzy ręcznych wróciło jednak mocno zmęczonych, szczególnie dotyczy to tych, którzy na Euro grali niemal „od deski do deski”, jak islandzki prawoskrzydłowy Sigvaldi Gudjonsson - przebiegł najwięcej kilometrów i spędził na boisku najwięcej minut spośród wszystkich uczestników mistrzostw, czy występujący na tej samej pozycji Arkadiusz Moryto – trzeci „biegacz” i czwarty pod względem rozegranych minut. Ten drugi w ostatnich dniach dodatkowo musi się oswajać z rolą ojca.

- Początki drugiej sezonu bywają ciężkie. Ale czuję się dobrze, dostałem pięć dni wolnego odpocząłem, mieliśmy treningu wprowadzające i fizycznie staram się dogonić chłopaków, którzy w Kielcach przeszli okres przygotowawczy – mówi Michał Olejniczak, reprezentant Polski.

Trener Talant Dujszebajew nie będzie mógł dysponować tylko dwoma zawodnikami – Tomaszem Gębalą, który przechodzi rehabilitację po zabiegu kolana oraz Farukiem Yusufem, który z juniorami kieleckiego klubu pojechał do Kwidzyna na turniej 1/8 mistrzostw Polski.

Wspomniane zwycięstwo z Nafciarzami sprawia, że zespół z Kielc jest po pierwszej rundzie liderem tabeli PGNiG Superligi, z trzypunktową przewagą nad ekipą z Płocka, ale to, że wygrana była tylko jednobramkowa sprawia, że druga faza sezonu zapowiada się niezwykle ciekawie. Bardzo możliwe, że o mistrzostwie Polski zadecyduje dopiero ostatni mecz w Płocku, zaplanowany na połowę maja.

Sobotni rywal mistrzów Polski, Sandra Spa Pogoń Szczecin, zajmuje w tabeli PGNiG Superligi ostatnie, czternaste miejsce, ma 7 punktów. W pierwszej rundzie Łomża Vive wygrało w Szczecinie 34:20.

- Zespół ze Szczecina kilka razy pokazał, że umie zaskakiwać i wygrywać z mocnymi rywalami. To drużyna bardzo dobrze przygotowana fizycznie, siły jej nie będzie brakować, są waleczni, musimy być skoncentrowani przez 60 minut – analizuje Olejniczak.

- Jako zawodnik zawsze bardzo źle wspominałem okres przygotowawczy, zarówno ten letni, jak i ten podczas przerwy na mistrzostwa świata czy Europy. Większość naszej drużyny była na mistrzostwach Europy, reszta trenowała w Kielcach, ale tych zawodników było mniej niż członków sztabu trenerskiego. Zespół ze Szczecina ma swoje problemy, ma bardzo mało punktów i zamyka tabelę. Ale trenuje od początku roku w pełnym składzie, miał szansę zagrać kilka sparingów. A my dopiero w czwartek trenowaliśmy pierwszy raz w pełnym składzie - mówi Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.

ŁOMŻA VIVE KIELCE - SANDRA SPAR POGOŃ SZCZECIN, 5.02.2022 - GDZIE OBEJRZEĆ
Internet - platforma emocje.tv - LINK TUTAJ
Relacja live - LINK TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie